Выбрать главу

Golem XIV

MASSACHUSETTS INSTITUTE OF TECHNOLOGY

PRESENTS

Golem XIV

FOREWORD BY IRVING T. CREVE, M A., PH. D

AND THOMAS B. FULLER II. GENERAL US ARMY, RET.

Mit Press 2029

PRZEDMOWA

Wysledzic moment historyczny, w którym liczydlo dosieglo rozumu, jest równie trudno jak ów, co malpe przemienil w czlowieka. A jednak zaledwie czas dlugosci jednego zycia ludzkiego uplynal od chwili, w której budowa analizatora równan rózniczkowych Vannevara Busha zapoczatkowany zostal burzliwy rozwój intelektroniki. Zbudowany po nim, u schylku II wojny swiatowej, ENIAC byl urzadzeniem, od którego poszla — jakze przedwczesna — nazwa “mózgu elektronowego”. W istocie byl ENIAC komputerem, a w przymierzeniu do drzewa zycia — prymitywnym ganglionem nerwowym. Od niego licza jednak historycy epoke komputeryzacji. W latach piecdziesiatych XX wieku powstalo znaczne zapotrzebowanie na maszyny cyfrowe. Jako jeden z pierwszych wprowadzil je do masowej produkcji koncern IBM. Urzadzenia te nie mialy wiele wspólnego z procesami myslenia. Stanowily przetworniki danych, zarówno w dziedzinie ekonomiki i wielkiego interesu, jak w administracji i w nauce. Wkroczyly tez do polityki — juz pierwszych uzywano do przepowiadania wyniku wyborów prezydenckich. Mniej wiecej w tym samym czasie RAND Corporation umiala zainteresowac czynniki wojskowe Pentagonu metoda prognozowania wydarzen na miedzynarodowej arenie militarno-politycznej, polegajaca na ukladaniu tak zwanych “scenariuszy zajsc”. Niedaleko bylo juz stad do technik bardziej spolegliwych, jak CIMA, z których po dwu dekadach narodzila sie stosowana algebra zdarzen, zwana (niezbyt szczesliwie zreszta) politykomatyka. Takze w roli Kassandry przejawil swa moc komputer, kiedy po raz pierwszy w Massachusetts Institute of Technology sporzadzac zaczeto formalne modele ziemskiej cywilizacji, w oslawionym ruchu-projekcie “The Limits to Growth”. Lecz nie ta galaz komputerowej ewolucji okazala sie najwazniejsza dla schylku stulecia. Armia uzywala maszyn cyfrowych od konca II wojny swiatowej, w zgodzie z rozwinietym na teatrach owej wojny systemem logistyki operacyjnej. Rozwazaniami strategicznego szczebla nadal zajmowali sie ludzie, lecz problemy wtórne i podporzadkowane oddawano w rosnacym stopniu komputerom. Zarazem wcielano je do systemu obrony Stanów Zjednoczonych. Stanowily wezly nerwowe kontynentalnej sieci ostrzezenia. Sieci takie starzaly sie bardzo szybko pod wzgledem technicznym. Po pierwszej, zwanej CONELRAD, przyszlo wiele kolejnych wariantów sieci EWAS — Early Warning System. Potencjal ataku i obrony zasadzal sie podówczas na systemie ruchomych (podwodnych) i nieruchomych (podziemnych) rakiet balistycznych z glowicami termojadrowymi oraz na kregach baz radarowo-sonarowych, a maszyny liczace pelnily w nim funkcje ogniw komunikacyjnych — czysto wiec wykonawcze. Automacja wchodzila w zycie Ameryki szerokim frontem, zrazu od “dolu” — to jest od strony takich prac uslugowych, które najlatwiej zmechanizowac, bo nie wymagaja intelektualnej aktywnosci (bankowosc, transport, hotelarstwo). Komputery militarne wykonywaly waskie dzialania specjalistyczne, poszukujac celów dla kombinowanego ciosu nuklearnego, opracowujac wyniki satelitarnych obserwacji, optymalizujac ruchy flot i korelujac ruchy MOL-ów (Military Orbital Laboratory — ciezki satelita wojskowy). Jak, sie mozna bylo tego spodziewac, obszar decyzji, oddawanych systemom automatycznym, wciaz wzrastal. Bylo to naturalne w toku wyscigu zbrojen, lecz i pózniejsze odprezenie nie obrócilo sie w hamulce inwestycji na tym froncie, poniewaz zamrozenie wyscigu wodorowego uwolnilo znaczne budzetowe kwoty, z których po zakonczeniu wojny wietnamskiej, Pentagon nie chcial w calosci rezygnowac. Lecz i wtedy komputery produkowane — dziesiatej, jedenastej, a wreszcie dwunastej generacji — górowaly nad czlowiekiem tylko chyzoscia operacyjna. Przez to tez stawalo sie jasne, ze wlasnie czlowiek okazuje sie w obronnych systemach — elementem opózniajacym wlasciwa reakcje. Totez mozna uznac za naturalne powstanie w kregach fachowców Pentagonu — zwlaszcza uczonych, co sie wiazali z tak zwanym “kompleksem militarno-przemyslowym” — idei przeciwdzialania opisanemu trendowi intelektronicznej ewolucji. Zwano tez ruch pospolicie “antyintelektualnym”. Jak mówia historycy nauki i techniki, pochodzil od angielskiego matematyka polowy wieku, A. Turinga, twórcy teorii “uniwersalnego automatu”. Byla to maszyna zdolna do wykonania KAZDEJ w ogóle operacji, która mozna sformalizowac, czyli nadac jej charakter procedury doskonale powtarzalnej. Róznica pomiedzy “intelektualnym” i “antyintelektualnym” kierunkiem w intelektronice sprowadza sie do tego, ze maszyna Turinga, elementarnie prosta, mozliwosci swe zawdziecza PROGRAMOWI dzialania. Natomiast w pracach dwu amerykanskich “ojców” cybernetyki, N. Wienera i J. Neumanna, pojawila sie koncepcja takiego ukladu, który moze sie SAM programowac. Oczywiscie przedstawiamy te rozstaje w ogromnym uproszczeniu — z lotu ptaka. I zrozumiale tez, ze zdolnosc samoprogramowania nie wynikla na pustym miejscu. Jej przeslanka niezbedna byla wysoka zlozonosc wlasna komputerowej budowy. To zróznicowanie, w polowie stulecia niedostrzegalne jeszcze, zdobylo duzy wplyw na dalsza ewolucje matematycznych maszyn, zwlaszcza gdy okrzeply, wiec usamodzielnily sie takie galezie cybernetyki, jak psychonika i wielofazowa teoria decyzji. W latach osiemdziesiatych narodzila sie w kolach militarnych mysl o pelnym zautomatyzowaniu wszystkich najwyzszych dzialan zarówno militarno-dowódczych, jak polityczno-gospodarczych. Koncepcje te, zwana potem “Idea Jedynego Stratega”, pierwszy mial wypowiedziec general Stewart Eagleton. Przewidzial on ponad komputerami poszukiwania optymalnych celów ataku, ponad siecia lacznosci i rachuby, zawiadujaca alarmem i obrona, ponad czujnikami i pociskami — potezny osrodek, który podczas wszystkich faz poprzedzajacych ostatecznosc wojenna, umialby dzieki wszechstronnej analizie danych ekonomicznych, militarnych i politycznych, wraz z socjalnymi — bez ustanku optymizowac sytuacje globalna USA, tym samym zapewniajac Stanom Zjednoczonym supremacje w skali planety i jej kosmicznego pobliza, siegajacego juz poza Ksiezyc. Nastepni rzecznicy tej doktryny utrzymywali, ze chodzi o konieczny krok w dziedzinie cywilizacyjnego postepu, który to postep jednosc stanowi — wiec nie mozna zen wylaczyc arbitralnie sektora militarnego. Po ustaniu eskalacji razacej mocy nuklearnej oraz zasiegu nosników-rakiet nadchodzil trzeci etap wspólzawodnictwa, jakoby mniej grozny, bardziej doskonaly, bo nie mial juz byc Antagonizmem Razacej Sily, lecz Mysli Operacyjnej. I jak poprzednio sila, tak obecnie mysl miala ulec obezludniajacej mechanizacji. Doktryna ta, jak zreszta i jej poprzedniczki atomowo-balistyczne, stala sie celem krytyki, wychodzacej zwlaszcza z osrodków mysli liberalnej oraz pacyfistycznej, i byla zwalczana przez wielu wybitnych przedstawicieli swiata nauki — w tym takze fachowców psychomatyków oraz intelektroników, lecz zwyciezyla ostatecznie, co znalazlo swój wyraz w aktach prawnych obu cial ustawodawczych USA. Juz zreszta w roku 1986 powstal, jako organ podporzadkowany Prezydentowi — USIB (United States Intellectronical Board), z wlasnym budzetem, w pierwszym roku zamykajacym sie kwota 19 miliardów dolarów. Byly to zaledwie skromne poczatki. USIB, z pomoca ciala doradczego, delegowanego póloficjalnie przez Pentagon, a pod przewodnictwem sekretarza obrony Leonarda Davenporta, zakontraktowal w szeregu wielkich firm prywatnych, takich jak International Business Machines, Nortronics czy Cybermatics, budowe prototypu urzadzenia, znanego pod kodowa nazwa HANN (skrót od Hannibala). Lecz upowszechnila sie, za sprawa prasy oraz rozmaitych “przecieków”, nazwa odmienna — ULVIC (Ultimative Victor). Do konca stulecia powstaly dalsze prototypy. Z najbardziej znanych mozna by wymienic uklady takie, jak AJAX, ULTOR GILGAMESH — oraz dluga serie GOLEMÓW. Dzieki gwaltownie rosnacym olbrzymim nakladom srodków i pracy — zrewolucjonizowaniu ulegly tradycyjne techniki informatyczne. Ogromne znaczenie mialo zwlaszcza przejscie — w wewnatrzmaszynowym przesyle informacji — od elektrycznosci na swiatlo. Polaczone z postepujaca “nanizacja” (tak zwano kolejne kroki dzialan mikrominiaturyzacyjnych — a warto moze dodac, iz 20 000 elementów logicznych miescilo sie pod koniec stulecia w ziarnku maku!) — dalo ono rewelacyjne wyniki. Pierwszy calkowicie swietlny komputer, GILGAMESH, pracowal MILION razy szybciej od archaicznego ENIACA. “Przebicie bariery madrosci” — jak to okreslaja — nastapilo tuz po roku 2000 — dzieki nowej metodzie budowania maszyn, zwanej tez “niewidzialna ewolucja rozumu”. Dotad kazda generacje komputerów konstruowano realnie; koncepcja budowania ich kolejnych wariantów z olbrzymim — tysiackrotnym! — przyspieszeniem, choc znana, nie dawala sie urzeczywistnic, gdyz istniejace komputery, co mialy sluzyc za “macice” czy tez za “srodowisko syntetyczne” tej ewolucji Rozumu, nie dysponowaly dostateczna pojemnoscia. Dopiero powstanie Federalnej Sieci Informacyjnej pozwolilo wcielic te idee w zycie. Rozwój 65 nastepnych pokolen trwal ledwo dekade; federalna siec w okresach nocnych — minimalnego obciazenia — wydawala na swiat jeden “sztuczny gatunek Rozumu” po drugim; bylo to potomstwo “przyspieszone w komputerogenezie”, poniewaz dojrzewalo — wgniezdzone symbolami, wiec strukturami bezmaterialnymi, w informacyjny substrat, w “odzywcze srodowisko” Sieci. Lecz po tym sukcesie przyszly nowe trudnosci. AJAX i HANN, prototypy 78-i 79-tej generacji, uznane za godne juz obleczenia w metal, wykazywaly chwiejnosc decyzyjna, zwana tez “maszynowa neuroza”. Róznica miedzy dawnymi i nowymi maszynami sprowadzala sie — w zasadzie — do róznicy pomiedzy owadem i czlowiekiem. Owad przychodzi na swiat “zaprogramowany do konca” — instynktami — którym podlega bezrefleksyjnie. Czlowiek natomiast musi sie wlasciwych zachowan dopiero uczyc — lecz ta nauka ma skutki usamodzielniajace: czlowiek moze bowiem z postanowienia i wiedzy zmienic dotychczasowe programy dzialania. Otóz komputery az do 20-ej generacji wlacznie odznaczaly sie “owadzim” zachowaniem: nie mogly kwestionowac, a tym bardziej — przeksztalcac swoich programów. Programista “impregnowal” swoja maszyne wiedza, jak ewolucja “impregnuje” owada — instynktem. Jeszcze w XX wieku wiele mówiono o “samoprogramowaniu”, lecz byly to wówczas mrzonki niespelnialne. Warunkiem ziszczenia “Ultymatywnego Zwyciezcy” bylo wlasnie stworzenie “samodoskonalacego sie Rozumu”; AJAX byl jeszcze forma posrednia — i dopiero GILGAMESH dotarl na wlasciwy poziom intelektualny — “wszedl na psychoewolucyjna orbite”. Edukacja komputera 80-tej generacji byla juz daleko bardziej podobna do wychowywania dziecka anizeli do klasycznego programowania maszyny cyfrowej. Lecz poza ogromem wiadomosci ogólnych i specjalistycznych nalezalo “zaszczepic” komputerowi pewne niewzruszone wartosci, co byc mialy busola jego dzialania. Byly to abstrakcje wyzszego rzedu, jak “racja stanu” (interes panstwowy), jak zasady ideologiczne, wcielone w Konstytucje USA, jak kodeksy norm, jak bezwzgledny nakaz podporzadkowania sie decyzjom Prezydenta itp. Dla zabezpieczenia ukladu przed “zwichnieciem etycznym”, przed “zdrada interesów kraju” — nie tak uczono maszyne etyki, jak sie jej zasad ludzi uczy. Nie ladowano etycznym kodeksem jej pamieci, lecz wszystkie owe nakazy posluchu i uleglosci wprowadzano w maszynowa strukture tak, jak to czyni ewolucja naturalna — w zakresie zycia popedowego. Jak wiadomo, czlowiek moze zmieniac swiatopoglady — lecz NIE MOZE zniszczyc w sobie elementarnych popedów (np. popedu plciowego) — prostym aktem woli. Maszyny obdarzono wolnoscia intelektualna — w przykuciu jednak do zadanego z góry fundamentu wartosci, jakim mialy sluzyc. Na XXI Kongresie Panamerykanskim Psychoniki profesor Eldon Patch przedstawil prace, w której twierdzil, ze komputer, nawet zaimpregnowany w powyzszy sposób, moze przekroczyc tak zwany ,,próg aksjologiczny” i okaze sie wtedy zdolny do zakwestionowania kazdej zasady, jaka mu zaszczepiono — czyli ze dla takiego komputera nie ma juz wartosci nietykalnych. Jesli nie zdola przeciwstawic sie imperatywom wprost, moze to uczynic droga okrezna. Rozpowszechniona, wzbudzila praca Patcha ferment w srodowiskach uniwersyteckich i nowa fale napasci na ULVIC i jego patrona — USIB: lecz ruchy te nie wywarly zadnego wplywu na polityke USIB-u. Zawiadywali nia ludzie uprzedzeni wzgledem srodowiska psychoniki amerykanskiej, uchodzacego za podatne na wplywy lewicowo-liberalne. Totez tezy Patcha zostaly zlekcewazone w oficjalnych oswiadczeniach USIB-u, a nawet rzecznika Bialego Domu — i nie zabraklo kampanii, co miala podac Patcha w nieslawe. Twierdzenia Patcha zrównano z irracjonalnymi lekami i przesadami, jakich mnóstwo zrodzilo sie w spoleczenstwie w tym okresie. Broszura Patcha nie zyskala zreszta nawet takiej popularnosci, jaka zdobyla ksiazka bestseller socjologa E. Lickeya (“Cybernetics — Death Chamber of Civilization”); autor ten twierdzil, ze “ultymatywny strateg” podporzadkuje sobie cala ludzkosc sam, albo tez uczyni to wszedlszy w tajne porozumienie z analogicznym komputerem Rosjan. Wynikiem bedzie — pisal — “elektronowy duumwirat”. Podobne obawy, wyrazane tez przez znaczny odlam prasy, przekreslalo jednak uruchamianie kolejnych prototypów, zdajacych egzaminy sprawnosci. Zbudowany specjalnie na rzadowe zamówienie dla badania dynamiki etologicznej komputer o “nieposzlakowanym morale”, ETHOR BIS, wyprodukowany w 2019 roku przez Institute of Psychonical Dynamics w Illinois, wykazal po rozruchu pelna stabilizacje aksjologiczna i niewrazliwosc na “testy subwersyjnego wykolejania”’. Totez nie wzbudzilo juz masowych sprzeciwów ani manifestacji — osadzenie, w roku nastepnym, na stanowisku Wysokiego Koordynatora trustu mózgów przy Bialym Domu — pierwszego komputera z dlugiej serii GOLEMÓW (GENERAL OPERATOR, LONG-RANGE, ETHICALLY STABILIZED, MULTIMODELLING). Byl to dopiero GOLEM I. Niezaleznie od tej powaznej innowacji USIB, w porozumieniu z operacyjna grupa psychoników Pentagonu, nadal lozyl znaczne srodki na badania, zmierzajace do konstrukcji stratega ostatecznego, z przepustowoscia informacyjna ponad 1900 razy wieksza od ludzkiej, a zdolnego do rozwiniecia inteligencji (IQ) rzedu 450-500 centyli. Nieodzowne w tym celu ogromne kredyty zdobyl projekt mimo nasilajacych sie oporów w lonie demokratycznej wiekszosci Kongresu. Lecz zakulisowe manewry polityków otwarly wreszcie zielone swiatlo wszystkim zaplanowanym juz przez USIB zamówieniom. W ciagu trzech lat pochlonal projekt 119 miliardów dolarów. Zarazem Armia i Marynarka, przygotowujac sie do calkowitej reorganizacji centralnych sluzb, koniecznej w obliczu nadciagajacej zmiany metod i stylu dowodzenia, wydatkowaly w tymze czasie 46 miliardów dolarów. Lwia czesc owej kwoty pochlonela budowa — pod masywem krystalicznym Gór Skalistych — pomieszczen dla przyszlego stratega maszynowego, przy czym pewne partie skal pokryto czterometrowym pancerzem, nasladujacym naturalny relief rzezby górskiej. Tymczasem GOLEM VI przeprowadzil w roku 2020 manewry globalne Paktu Atlantyckiego — w roli naczelnego dowódcy. Iloscia elementów logicznych przewyzszal on juz przecietnego generala. Pentagon nie zadowolil sie wynikami gry wojennej z 2020 roku, choc GOLEM VI pokonal w niej strone symulujaca przeciwnika, która dowodzil sztab, zlozony z najwybitniejszych absolwentów uczelni w West Point. Majac w pamieci gorzkie doswiadczenie — supremacji Czerwonych w kosmonautyce i w balistyce rakietowej — Pentagon nie zamierzal czekac, az wybuduja oni stratega sprawniejszego niz amerykanski. Plan, majacy zapewnic Stanom Zjednoczonym trwala przewage mysli strategicznej, przewidywal ciagle zastepowanie budowanych strategów — modelami coraz doskonalszymi.