Выбрать главу

Janusz poznał mnie też z Alicją pracującą w bibliotece Instytutu. Dzięki niej mogłam wchodzić do sali z książkami, przeglądać albumy, szperać wśród foliałów, a nie w katalogu co jest dosyć trudne, gdy szuka się dopiero bibliografii na temat raczę} niesprecyzowany. Biblioteka otacza górny poziom gotyckiego kościoła św. Ignacego, w jej magazynach leży około stu pięćdziesięciu tysięcy książek.

14 października

Maria-Magdalena. Skąd to podwójne imię? Alicja wskazała mi olbrzymi kilkutomowy słownik świętych. Znalazłam w nim, że Maria urodziła się w mieście Magdala. A więc Maria z Magdali stała się z czasem po prostu Marią-Magdaleną. Co znaczy słowo Magdala? W hebrajskim słowo to ma zapis MGDL i oznacza wieżę. Ciekawa jest wartość numeryczna tej wieży: M = 40, G = 3, D = 4, L = 30 czyli 77. Dwie siódemki. Wieża i liczba siedem uzupełniają się w pewien sposób: 7 oznacza zakończenie jakiegoś procesu, jego wypełnienie, przejście określonej drogi, a wieża… Schemat wieży jest dość prosty X, łączy to co na dole z tym co u góry. Wznoszący wieżę Babel mówią: „…zbudujmy miasto i wieżę szczytem sięgającą nieba”. Księga Rodzaju XI, 4. Szczyt po hebrajsku znaczy „rosz”, dosłownie tłumacząc „głowa”. Jeśli wieża łączy to co na ziemi (stopy) z tym co w niebie (głowa), jest więc symboliczną drogą pomiędzy tym co ziemskie a tym co niebiańskie, drogą do przejścia, drogą o wartości 7.

Czy schemat wieży ma inne związki z Marią Magdaleną? Najpierw trzeba pominąć wątpliwości dotyczące jedności postaci świętej i ladacznicy. Orygenes, św. Hieronim byli oburzeni pomysłem utożsamiania jawnogrzesznicy obmywającej łzami stopy Chrystusa, ze świętą namaszczającą wonnym olejkiem Jego głowę. Łacińscy Ojcowie Kościoła uznali jednak jedność tych postaci, a skoro zajmuję się antropologią średniowiecza, a nie Antyku wypada mi zgodzić się z ich opinią.

Wieża mająca „stopy” na ziemi, „głową” dotykająca nieba. Maria z Wieży. Czy jest w Nowym Testamencie jakakolwiek scena, w której Maria z Magdali nie występowałaby w skojarzeniu ze stopami lub głową? Ewangelia wg Jana 12,3-4: Maria namaszcza olejkiem stopy Chrystusa. Ewangelia według św. Łukasza 10,38: Marta krząta się przy kuchni, a Maria „…siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie”. Ewangelia według św. Marka 14,3-8: Maria namaszcza olejkiem głowę Chrystusa. Ewangelia według św. Jana 11,32: scena poprzedzająca wskrzeszenie Łazarza, gdy zapłakana Maria, klęcząc obejmuje stopy Chrystusa. Ewangelia wg św. Jana 19,25: Maria klęcząca przed krzyżem ma głowę na wysokości stóp Chrystusa. Ewangelia wg św. Jana 20,3-9: „Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna… Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył”. Piotr widział pusty grób, prawdopodobnie także i Jan. Natomiast towarzysząca im Maria-Magdalena „…stała przed grobem płacząc, a kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam gdzie leżało ciało Jezusa – jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu stóp”. Ewangelia wg św. Jana 20,11-13.

Grób Chrystusa jest miejscem gdzie dokonało się Zmartwychwstanie, a więc zakończenie pewnego etapu symbolizowanego przez liczbę siedem. W symbolice chrześcijańskiej liczba osiem oznacza odrodzenie, Chrystusa Zmartwychwstałego. W egzegezie judaistycznej 8 jest barierą, próbą do przebycia, a ten kto ją przejdzie osiąga Nowe Życie. Jedynym fragmentem Nowego Testamentu, w którym Maria-Magdalena nie występuje w skojarzeniu „stopy-głowa” jest właśnie moment „Noli me tangere” w ogrodzie otaczającym grób. Ale Chrystus widziany wtedy przez Marię-Magdalenę jest już Chrystusem Zmartwychwstałym, symbolicznie będącym w sferze liczby 8 a nie 7.

17 października

Moje spostrzeżenie co do związku Marii-Magdaleny ze „stopami” (czemu stopy, głowa w cudzysłowiu? przecież są to tylko symbole żerujące na czymś konkretnym) nie jest paranoiczne. Raban Maur, tysiąc lat temu, też zauważył tę zbieżność: Zawsze Maria-Magdalena jest tą, która obejmuje stopy Chrystusa, nawet jeśli w niektórych sytuacjach mogłaby to zrobić inna postać. Cytat z Rąbana Maura: „Ona (Marta) biegnie do grobu by płakać. Ale Maria idzie tam gdzie jest Jezus i widząc go rzuca się do Jego stóp”.

Jeśli w architekturze cystersów wieża symbolizuje wznoszenie się duszy do Boga i jeśli athanor (piec alchemiczny) zapożyczył swą formę od wieży to wiadomo, czego trzeba będzie szukać na temat jej symboliki. Nie lubię słowa gnoza ani nauki hermetyczne. To, co czeka na uporządkowanie, to skamienielizny, ślady po czymś, co kiedyś było gnozą. Zostały po nich martwe, zetlałe okruchy układające się w logiczną całość.

Zajmowanie się nimi jest wiwisekcją, pouczającą bo dowodzi ona, że kiedyś „to coś” żyło i nieźle mu się wiodło na tym świecie, czy w tych światach. Gnoza jest teologią ezoteryczną i porządkuje to, czego doświadczeniem jest Mistyka. Sztuką ezoteryczną jest Magia, a jej filozofią Hermeneutyka. Jeżeli nie ma Mistyki, nie może być Gnozy, korzystającej z niej Świętej Magii i refleksji nad nią, czyli Hermeneutyki. Przerywając ten łańcuch, pozbawiając go Mistyki otrzymujemy dywagacje religioznawcze, a nie kontemplację przeżycia mistycznego, bowiem jak być gnostykiem nie będąc mistykiem?

Ze Świętej Magii zostaje wtedy śmieszny zabobon, a osoba pragnąca być Magiem staje się nie panem siebie i Mędrcem a podlegającym przypływom morza, płomieniom ognia i porywom wiatru czarownikiem.

Filozofia, Filozof? Nad wejściem do Collegium Broscianum, gdzie mieści się szacowny Wydział Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego, powinno zostać wykute nawet nie „Porzućcie wszelką nadzieję”, a słowa pewnego, rabina słyszącego, że jego uczniowie zaczynają się interesować nowinkami filozoficznymi: „Tam gdzie filozofia kończy swe dociekania, my dopiero zaczynamy”. Nie jestem Mistykiem, a więc Gnostykiem czyli Magiem i Hermeneutą. Jestem studentką antropologii, zatem dalej do roboty.

20 października

Liczba siedem występująca w związku z postacią Marii-Magdaleny: 1) Siedem złych duchów wypędzonych z niej przez Chrystusa. 2) w Ewangelii wg św. Jana wskrzeszenie Łazarza (brata Marii-Magdaleny) jest siódmym cudem dokonanym przez Jezusa, licząc od cudu w Kanie Galilejskiej. 3) W „Złotej Legendzie” opisującej pokutę Marii-Magdaleny można znaleźć następujący fragment: „Mieszkając bez przerwy w krypcie, była unoszona do nieba siedem razy dziennie na rękach aniołów i słuchała tam, będąc jeszcze w cielesnej postaci, chórów anielskich”. 4) W „Żywocie Marii-Magdaleny” spisanym przez Rąbana Maura długość grobu Chrystusa wynosi dokładnie siedem stóp.

Trzeba przypomnieć sobie inne symboliczne siódemki i sprawdzić czy mogą być przydatne w analizie postaci Marii Magdaleny; 1) Deut. 15,1-7: Po siedmiu latach służby można dać niewolnikowi wolność (jeśli na to zasłużył)! W Zoharze tym niewolnikiem wyzwolonym po siedmiu latach jest dusza przechodząca przez stopnie oczyszczenia. 2) W szkole mistyki Merkaba, aby osiągnąć wizję Tronu Bożego należało przejść przez siedem komnat, czego odpowiednikiem jest wędrówka poprzez siedem sfer nieba.