Już we wstępnej realizacji planu występują nie przewidziane przeszkody. Chociaż młody osobnik eksperymentalny przejawia wiele inicjatywy w oddziaływaniu na mikro-społeczność Ziemian, stawiają oni zorganizowany opór.
Mimo nacisku rezonansowego wspomaganego dublomózgiem Lu nie może zdobyć przewodnictwa. Jedynie on rozumie doniosłość naszej pomocy.
Opór Ziemian ma charakter bierny.
Łączę się znów z przewodnikiem C-F i za jego pośrednictwem z kolejnymi zespołami naddyspozycyjnymi. Tu już nie wystarczy zwykła analiza synchropromienna.
O co chodzi Ziemianom? Nie są oni zdolni pojąć swym prymitywnym umysłem sensu naszego działania; ale może również nasz umysł jest zbyt skomplikowany, aby wczuć się w ich prymitywny sposób rozumowania?
Przyśpieszenie adaptacji drogą rezonansu — niemożliwe. Zastosowanie ladofado24 — przedwczesne i niedostatecznie opracowane dla Ziemian.
Usunięcie jednej przeszkody stwarza inną.
Projekt wizyty Ziemian w Mieście Zespolonej Myśli. Centrum wyraża zgodę. To, co zobaczą, powinno wywrzeć dodatni wpływ na poziom intelektostazy tych istot. Bezpośrednia wymiana informacji może ułatwić wyjaśnienie podłoża oporu i opracowanie skutecznych metod przekonania Ziemian, że chcemy ich dobra.
W spotkaniu biorą udział: dwoje przewodników mikrospołeczności Ziemian i para osobników niższego stopnia, która — zdaniem Lu — nadaje się doskonale do kreacji genetycznej.
Korzyści dwustronne z wizyty niewątpliwe, lecz ograniczone. Tylko jeden z osobników przejawia dodatnie zainteresowanie siredosi. U trojga innych wyraźne zainteresowanie ujemne, wzrastające lub malejące zależnie od treści wymienianych informacji.
Rozmowa z Ziemianami poszerzyła znacznie naszą wiedzę o osobliwościach ich mentalności jednostkowej i społecznej. Wniknięcie jednak głębiej w mechanizm ludzkiego myślenia i zaskakujących reakcji emocjonalnych wymaga dalszych obserwacji, doświadczeń i analiz.
Wnikliwego zbadania wymagają także następujące motywy upartego odrzucania naszej pomocy. Zdaniem Ziemian:
1. Odgórne programowe sterowanie mózgami ludzkimi za pośrednictwem dublo-mózgów nie jest korzystne społecznie, gdyż działa uniformizująco i ogranicza możliwości samodoskonalenia się osobniczego, które warunkuje postęp cywilizacyjny i kulturalny społeczności Ziemian. — Do ich umysłów nie przemawia argument, że różnorodność dróg myślenia prowadzącego do jednego celu i inicjatywę twórczą można programowo stymulować. Twierdzą, że ich historyczne doświadczenie prowadzi do przeciwnych wniosków. Trzeba sprawdzić, czy tak było rzeczywiście.
2. Obecna struktura zapewnia korzystne warunki samodoskonalenia się i rozwoju ludzkości jako organizmu społecznego i nie ma potrzeby jej zmieniać. Różni się ona krańcowo od struktury społeczności Zjednoczonej Rozumem, ale to nie dowodzi jej niższości czy niedojrzałości. Ziemianie twierdzą, że zcentralizowane systemy programowego sterowania działały u nich długo i ustąpiły w sposób naturalny miejsca systemowi automatycznej regulacji i wzajemnego sterowania autonomicznych układów tworzących organizm społeczny, bardziej wiążącemu człowieka z przyrodą i ułatwiającemu rozwój jego sił twórczych. — Jeśli to, co mówią Ziemianie, zgodne jest z prawdą, należy ze szczególną uwagą zbadać tę strukturę, której trwałość nie wydawała się dotąd możliwa.
3. Ziemianie nie mogą dopuścić do zaniku lub znacznego ograniczenia swych popędów i emocji, gdyż rozum bez nich staje się martwym przetwornikiem informacji. Przejęcie funkcji generatora wzmocnień i pobudzeń przez dublomózg, uważają za odczlo-wieczenie istoty ludzkiej. — Konieczne jest ustalenie, które z biologicznych czynników aktywizujących umysł osobnika są rzeczywiście niezbędne i nie do zastąpienia przez programowe działanie dublomózgu. Wyniki badań mogą mieć ważne znaczenie nie tylko w realizacji programu udoskonalenia gatunku ludzkiego, ale być może także w rozwiązywaniu naszych problemów z doremi 25.
4. Przyspieszanie procesów neurofizjologicznych i metabolicznych organizmu ludzkiego zubaża intelekt, gdyż ogranicza więź człowieka i społeczności z przyrodą.i zdolność doznań estetycznych stąd wynikających. Jest to typowo atawistyczne podejście do zagadnienia. Argument, że naturalną drogą rozwoju jest uwolnienie się od tych atawizmów, zupełnie nie dociera do ich świadomości.
5. Udoskonalanie gatunku z pomocą inżynierii genetycznej i doprowadzenie do zaniku gorszych gatunkowo odmian pozostaje w sprzeczności z zasadami etycznymi, obowiązującymi w społeczeństwie ludzkim. Jest to typowo ziemskie postawienie sprawy na głowie. Przecież w toku doskonalenia gatunku zmienia i doskonali się również moralność, której nowe, bardziej użyteczne społecznie kanony zastępują stare, zdezaktualizowane. Jak dotąd w tej sprawie brak wspólnego języka.
6. Spostrzeżenia powyższe nie negują wartości gatunku zamieszkującego Układ Słoneczny jako materiału genetycznego do siredosi. Mimo bowiem stwierdzanych zahamowań rozwojowych są to istoty inteligentne, dociekliwe, zdolne do myślenia koncepcyjnego, a ich geny łatwe do rekombinacji programowej. Moja poprzednia ocena ich reakcji w czasie pobytu na Błyskającej wymaga znacznego skorygowania. Trafność niektórych pytań — przykładowo: tempo wzrostu wiedzy i rzeczywisty cel budowy drugiej Pamięci Wieczystej — może świadczyć, że nie doceniamy potencjalnych możliwości myślenia intuicyjnego.
Obszerne relacje z rozmów — uzupełnione spostrzeżeniami dotyczącymi zdolności Ziemian do organizowania więzi psychicznej pomiędzy poszczególnymi osobnikami — przekazuję przewodnikowi C-F i Centrum Myśli Przewodniej. Człowiek jest istotą niebezpieczną i bardziej skomplikowaną, niż przypuszczaliśmy pierwotnie. Trzeba poddać jeszcze szczegółowym badaniom jego zdolności tworzenia myślowych struktur międzyosobniczych. Proponuję zawiesić realizację programu do czasu umocnienia pozycji Lu jako przewodnika. To umocnienie osiągnąć można dwoma sposobami: poprzez pomoc Lu i moją w zaspokajaniu głodu poznawczego Ziemian oraz pozyskiwanie osobników dostrzegających już niektóre korzyści społeczne i osobiste siredosi.
Po dwustu dwunastu sila otrzymuję odpowiedź Centrum. Uświadamia mi ono, że ulegając obłudnej i kłamliwej argumentacji Ziemian, popełniłem wiele błędów, fałszywie interpretując swe spostrzeżenia. Jest oczywiste, że:
1. Powoływanie się Ziemian na ich doświadczenie historyczne jest niczym więcej jak próbą wywołania zamętu w naszych słusznych poglądach na ogólne prawidłowości rozwoju cywilizacji we wszechświecie. Chcą zyskać na czasie.
2. Nie należy ufać temu, co mówią Ziemianie o swojej cywilizacji. Nawet jeśli jest to w ich mniemaniu prawda (na co zdaje się wskazywać analiza synchropromienna ich procesów myślowych), nie wolno zapominać, że tego rodzaju prymitywne inteligencje skłonne są do nieświadomej selekcji informacji ukierunkowanej intencjonalnie.
Struktura organizacyjna społeczności przedstawiona przez Ziemian jest ich życzeniem, a nie rzeczywistością. Wiedza Pamięci Wieczystej przeczy możliwości działania takich struktur, gdyż nieuniknienie wiodą one do chaosu. Jeśli świat Ziemian nie ulega dezintegracji, jest z pewnością sterowany przez niejawnych przewodników lub dofasi26, nad którym Ziemianie utracili kontrolę, nie uświadamiając sobie tego. Nasza pomoc może i powinna uwolnić umysł Ziemian z tych złudzeń.