Выбрать главу

Każdego dnia Ravna poświęcała nieco czasu na czytanie Wiadomości, próbując znaleźć coś, co dałoby jej jakąkolwiek nadzieję, próbując udowodnić sobie samej, że to, co robi, jest dobre. Obecnie już doskonale wiedziała, kto właściwie ich ściga. Nawet Pham i Błękitny Pancerzyk musieliby zgodzić się w tej kwestii. Dlaczego ich ścigano i co mogli znaleźć na końcu swej podróży — to były najważniejsze pytania, na które w Sieci próbowano dać odpowiedź, snując nie kończące się domysły. Jak zwykle, prawda kryła się w powodzi kłamstw.

Krypto: ■

Otrzymane przez: załoga PPII ad hoc

Ścieżka językowa: Triskweliński, Jednostki SjK

Od: Hanza

[Żadnych danych na temat nadawcy sprzed Upadku Przekaźnika. Brak prawdopodobnych źródeł. Nadawca zachowuje wzmożoną ostrożność]

Temat: Sprzymierzenie Obrońców oszukuje?

Dystrybucja:

Zagrożenie Plagą

Grupa tematyczna: Śladami Wojen

Grupa tematyczna: Homo sapiens

Data: 5,80 dni od Upadku Sjandry Kei

Wyrażenia kluczowe: Wyprawa bez celu, niepotrzebne masowe zbrodnie

Tekst wiadomości:

Wcześniej wyrażałem wątpliwości co do prawdziwości pogłosek o zniszczeniu Sjandry Kei. Przepraszam. Moja pomyłka wynikła na skutek błędu identyfikacji katalogowej. Zgadzam się z treścią wiadomości (13 123, stan sprzed kilku sekund), które zapewniają mnie, że wszystkie siedliska na Sjandrze Kei uległy destrukcji kolizyjnej sześć dni temu.

Wygląda więc na to, że Sprzymierzenie Obrońców podjęło działania militarne, o których donosiło wcześniej. Wygląda także na to, że dysponuje ono wystarczającą potęgą, aby unicestwiać małe cywilizacje w Środkowych Przestworzach. Nadal jednak pozostaje pytanie „dlaczego?” Już wcześniej wysyłałem argumenty wskazujące na niewielkie prawdopodobieństwo sprawowania przez Plagę bezpośredniej kontroli nad gatunkiem Homo sapiens (aczkolwiek przedstawiciele tego gatunku okazali się wystarczająco głupi, by ją stworzyć). Nawet raporty Sprzymierzenia Obrońców przyznają jednocześnie, ze niemal połowa zofontow zamieszkujących Sjandrę Kei pochodziła spoza tej rasy.

Obecnie duża część floty Sprzymierzenia zmierza w stronę Dna Przestworzy, ścigając pojedynczy statek! Jakież to szkody spodziewa się Sprzymierzenie wyrządzić Pladze tam, na dole? Plaga stanowi ogromne zagrożenie, być może najbardziej nieznane i niebezpieczne w całych udokumentowanych dziejach. Niemniej jednak zachowanie się Sprzymierzenia jest wyjątkowo destruktywne i bezsensowne. Teraz, kiedy Sprzymierzenie ujawniło część sponsorujących je organizacji (patrz wiadomości [następują numery identyfikacyjne]), możemy stwierdzić, że ich motywy są nam dobrze znane. Widzę wyraźny związek pomiędzy Sprzymierzeniem i dawną Hegemonią Aprahantich. Tysiąc lat temu tamta grupa zaczęła podobną „świętą wojnę”, zagrabiając wszelkie nieruchomości porzucone przez świeżo upieczonych transcendentów. Powstrzymanie zapędów hegemonii było wspaniałą akcją w tej części galaktyki. Myślę, ze właśnie obserwujemy powrót tych zbirów, którzy obecnie starają się wykorzystać ogólną panikę wywołaną powstaniem Plagi (która, rzecz jasna, stanowi znacznie większe zagrożenie).

Moja rada: Strzeżcie się Sprzymierzenia i jego gadek o bohaterskich czynach.

Krypto: ■

Otrzymane przez: załoga PPII ad hoc Ścieżka językowa: Szyraczenski -» Rondralip liński, Jednostki SjK

Od: Synod Komunikacyjny Błogiego Wytchnienia

Temat: Spotkanie z agentami Perwersji

Dystrybucja:

Zagrożenie Plagą

Data: 6,37 dni od Upadku Sjandry Kei

Wyrażenia kluczowe: Hanza oszukuje?

TriskweTekst wiadomości:

Nie żywimy jakiejś szczególnej sympatii do żadnego z sub-skrybentow przesyłających swoje wypowiedzi w ramach niniejszego wątku. Niemnie] wydaje nam się rzeczą zadziwiającą, ze jakaś jednostka, która nie ujawniła ani swej lokalizacji, ani interesów — mianowicie Hanza — obsmarowuje wysiłki podjęte przez Sprzymierzenie Obrońców. Sprzymierzenie utrzymywało w tajemnicy swój skład tylko podczas gromadzenia sił, kiedy pojedyncze uderzenie Perwersji mogło je całkowicie zniszczyć. Jednak od tamtego czasu działa zupełnie otwarcie.

Hanza zastanawia się, jak to możliwe, aby pojedynczy statek był wart poświęcenia mu uwagi przez całe Sprzymierzenie. Ponieważ Błogie Wytchnienie było ostatnio miejscem ważnych wydarzeń, czujemy się upoważnieni do złożenia odpowiednich wyjaśnień. Statek, o którym mowa, o nazwie Poza Pasmem II, najwyraźniej został zbudowany dla celów przeprowadzania operacji na Dnie Przestworzy, a nawet ma możliwości wykonywania ograniczonych działań w Strefie Powolnego Ruchu. Statek przedstawił się jako jednostka odbywająca specjalny lot zonogra-ficzny w celu zbadania ostatnich turbulencji na Dnie. W rzeczywistości misja jest zgoła odmienna. Natychmiast po jego dość gwałtownym odlocie zestawiliśmy ze sobą kilka niezwykłych faktów:

Przynajmniej jeden z członków załogi jest człowiekiem. Ludzka część załogi starała się pozostać niewidoczna, jako pośredników handlowych używając Skrodojeżdźców, jednak mamy pewne zapisy. Sporządzono schematy biosekwencji zaobserwowanego osobnika i okazało się, że odpowiada ona wzorom dostępnym w dwóch z trzech archiwów dotyczących rasy Homo sapiens (Wszystkim wiadomo, ze trzecie z tych archiwów, na Szydniku Dolnym, znajduje się pod kontrolą sympatyków rasy ludzkiej). Niektórzy mogliby powiedzieć, że kamuflowanie się wynikało z uzasadnionych obaw. W końcu wszystko to zdarzyło się zaraz po zniszczeniu Sjandry Kei. My jednak jesteśmy innego zdania. Początkowy kontakt tego statku z naszym systemem został nawiązany jeszcze przed incydentem na Sjandrze Kei.

Od tamtego czasu zdołaliśmy przeprowadzić skrupulatną analizę prac naprawczych wykonanych na tym statku przez nasze stocznie. Okazuje się, ze automaty ultranapędowe tej jednostki są niezwykle złożone. Nawet najinteligentniejsze procedury utajniające nie potrafiły zamaskować wszystkich danych pamięciowych. Obecnie wiemy, ze Poza Pasmem II przyleciał z systemu Przekaźnika, który opuścił natychmiast po ataku Perwersji! Pomyślcie, co to może oznaczać.

Załoga Poza Pasmem II wniosła bron na teren jednego z naszych siedlisk, uśmierciła kilku miejscowych zofontow i uciekła, zanim nasi muzykanci [harmomzanci? policjanci?] zostali powiadomieni. Mamy wiele powodów, aby zle im życzyć.

Jednakże nieszczęście, jakie nas spotkało, to drobnostka w porównaniu ze zdemaskowaniem tej sekretnej misji. Jesteśmy bardzo wdzięczni, ze Sprzymierzenie gotowe jest zaryzykować tak wiele, aby pójsc tym tropem.

Liczba nie udowodnionych twierdzeń pojawiających się w ramach niniejszego wątku jest większa niz zazwyczaj. Mamy nadzieję, że przedstawione przez nas fakty wzmogą czujność niektórych subskrybentow. W szczególności należałoby rozważyć, kim właściwie może być Hanza. Perwersja jest bardzo widoczna w Górnych Przestworzach, gdzie posiada wielką władzę i może przemawiać własnym głosem. Tu, w dole, jej narzędziami są przede wszystkim oszustwo i ukryta propaganda. Pomyślcie o tym, kiedy będziecie czytać przesyłki od nie zidentyfikowanych jednostek, takich jak Hanza!

Ravna zazgrzytała zębami. Najgorsze ze wszystkiego było to, że fakty podane w przesyłce były prawdziwe. To wyciągnięte na ich podstawie konkluzje były błędne i fałszywe. Nie wiedziała tylko, czy stanowiły one cień wrogiej propagandy, czy też święty Rihndell po prostu uczciwie dzielił się swoimi wnioskami (aczkolwiek Rihndell nigdy nie wyglądał na takiego, który ufałby motylom).