Выбрать главу

Powoli wciągam się w kierat szkolnych obowiązków. To też jakiś sposób, by przetrzymać samą siebie. A konkurencja jest silna. Nie ma czegoś takiego u hipów. Tutaj każdy walczy o swoje. Właśnie, to jest właściwe określenie – walczy. Ja nie przesadzam. Uczę się tyle co zwykle i jakoś mi idzie. Czasami tylko czuję, że zawadzam, że nie tutaj moje miejsce, wśród tych ludzi.

W drodze do domu spotkałam Igę. Była na prochach. Spytałam o ludzi. Przetrzymali Sezon. Jadą teraz na zupie. Są mi wdzięczni, że nie sypałam i… czekają na mnie. Mimo wszystko czekają, zwłaszcza Filip. Alfa już wyszedł z pudła. Dostał wyrok z zawieszeniem.