Выбрать главу

– Mamo, nie musisz tego robić. Mam masę ciuchów.

– Nie wolno mi zrobić czegoś dla własnej córki? Chodźmy, Bob umiera z głodu.

– Święte słowa – burczy Bob, klepiąc się po brzuchu i robiąc zbolałą minę.

Chichoczę, a potem wychodzimy.

Później, kiedy biorę prysznic, rozkoszując się letnią wodą, dumam nad tym, jak bardzo moja mama się zmieniła. Podczas kolacji w gronie znajomych z klubu golfowego była dowcipna i czarująca. Bob ciepły i troskliwy… Chyba im dobrze ze sobą. Naprawdę się cieszę. To znaczy, że mogę się przestać o nią martwić i zostawić za nami mroczne czasy Męża Numer Trzy. Bob jest jej aniołem stróżem. I zaczęła udzielać mi dobrych rad. Kiedy to się zaczęło? Kiedy poznałam Christiana. Dlaczego?

Wycieram się szybko, nie mogąc się doczekać powrotu do Christiana. Czeka na mnie mejl wysłany kilka godzin temu, tuż po naszym wyjściu.

Nadawca: Christian Grey

Temat: Plagiat

Data: 31 maja 2011, 16:41

Adresat: Anastasia Steele

Ukradłaś mi tekst. I zostawiłaś w stanie zawieszenia. Miłej kolacji.

Christian GreyPrezes, Grey Enterprises Holdings, Inc.

Nadawca: Anastasia Steele

Temat: Kogo nazywasz złodziejem?

Data: 31 maja 2011, 22:18 EST

Adresat: Christian Grey

Proszę Pana, jak Pan może pamięta, ten tekst jako pierwszy wyszedł z ust Elliota. Jakiego zawieszenia? Twoja Ana

Nadawca: Christian Grey

Temat: Niedokończone sprawy

Data: 31 maja 2011, 19:22

Adresat: Anastasia Steele

Panno Steele, Wróciłaś. Wyszłaś tak nagle – wtedy, kiedy się zaczynało robić ciekawie. Elliot jest mało oryginalny. Ten tekst na pewno komuś skradł. Jak się udała kolacja? Christian Grey Prezes, Grey Enterprises Holdings, Inc.

Nadawca: Anastasia Steele

Temat: Niedokończone sprawy?

Data: 31 maja 2011, 22:26 EST

Adresat: Christian Grey

Kolacja była sycąca – na pewno ucieszy Cię wieść, że zjadłam stanowczo zbyt dużo. Zaczynało się robić ciekawie? Jak to?

Nadawca: Christian Grey

Temat: Niedokończone sprawy – zdecydowanie

Data: 31 maja 2011, 19:30

Adresat: Anastasia Steele

Głupią udajesz? Przecież to Ty mnie poprosiłaś, abym Ci rozpiął sukienkę.I naprawdę nie mogłem się tego doczekać. Cieszy mnie także wiadomość, że apetyt Ci dopisuje. Christian Grey Prezes, Grey Enterprises Holdings, Inc.

Nadawca: Anastasia Steele

Temat: Cóż… zawsze pozostaje nam weekend

Data: 31 maja 2011, 22:36 EST

Adresat: Christian Grey

Oczywiście, że apetyt mi dopisuje… To tylko niepewność, jaką czuję w pobliżu Twojej osoby, mi go odbiera. I nigdy nie udawałabym nieświadomie głupiej, Panie Grey. Ale tego to już się chyba domyśliłeś.;)

Nadawca: Christian Grey

Temat: Czekam niecierpliwie

Data: 31 maja 2011, 19:40

Adresat: Anastasia Steele

Będę o tym pamiętał, Panno Steele, i z całą pewnością wykorzystam tę wiedzę dla własnych korzyści. Przykro mi, że odbieram Ci apetyt. Sądziłem, że go zaostrzam. Ty właśnie taki wpływ masz na mnie.Z ogromną niecierpliwością wyczekuję kolejnego razu.Christian GreyPrezes, Grey Enterprises Holdings, Inc.

Nadawca: Anastasia Steele

Temat: Językoznawstwo gimnastyczne

Data: 31 maja 2011, 22:36 EST

Adresat: Christian Grey

Znowu bawiłeś się słownikiem?

Nadawca: Christian Grey

Temat: Przejrzałaś mnie

Data: 31 maja 2011, 19:40

Adresat: Anastasia Steele

Tak dobrze mnie Pani zna, Panno Steele. Wybieram się na kolację ze starym przyjacielem, więc muszę kończyć. Na razie, mała©Christian Grey Prezes, Grey Enterprises Holdings, Inc.

Z jakim starym przyjacielem? Nie sądziłam, że Christian ma starych przyjaciół, z wyjątkiem… niej. Marszczę brwi. Dlaczego on musi się z nią nadal spotykać? Nieoczekiwanie atak przypuszcza zielonooka zazdrość. Mam ochotę w coś walnąć, najlepiej w panią Robinson. Wyłączam gniewnie laptopa i wchodzę pod kołdrę.

Powinnam przeanalizować jego długi mejl z rana, ale zbyt dużym teraz pałam gniewem. Czemu on nie dostrzega jej prawdziwego oblicza? Oblicza osoby molestującej nieletnich? Gaszę światło i wpatruję się w ciemność. Jak ona śmie? Jak śmie zasadzać się na bezbronnego nastolatka? Nadal to robi? Dlaczego przestali? Przez moją głowę przebiegają rozmaite scenariusze. Jeśli to on miał dość, to dlaczego nadal się z nią przyjaźni? Tak samo ona. Jest zamężna? Rozwiedziona? Jezu, ma własne dzieci? „Ma dzieci Christiana?” – pyta drwiąco moja podświadomość, a mnie się robi niedobrze. Czy dr Flynn o niej wie?

Gramolę się z łóżka i na nowo uruchamiam to podłe urządzenie. Mam misję. Niecierpliwie bębnię palcami, czekając, aż się pojawi błękitny ekran. Otwieram Google i wpisuję do wyszukiwarki słowa „Christian Grey”. I nagle ekran wypełniają zdjęcia Christiana: we fraku, w garniturze, rany – zdjęcia Jose z Heathmana, w białej koszuli i flanelowych spodniach. Skąd się wzięły w Internecie? Ależ on jest przystojny.

Przewijam szybko ekran: z jakimiś wspólnikami, następnie zdjęcie za zdjęciem najbardziej fotogenicznego mężczyzny, którego dobrze znam. Dobrze? Czy znam dobrze Christiana? Znam go na poziomie seksualnym, a wydaje mi się, że jest w nim znacznie więcej do odkrycia. Wiem, że jest humorzasty, trudny, zabawny, zimny, ciepły… Jezu, ten facet to same sprzeczności. Klikam w kolejną stronę. Nadal na wszystkich fotkach jest sam i przypomina mi się, jak Kate mówiła, że nie mogła znaleźć żadnego zdjęcia z kobietą, stąd jej „gejowskie” pytanie. A potem, na trzeciej stronie, pojawia się moje zdjęcie, razem z nim, na uroczystości wręczania dyplomów. Jedyne zdjęcie z kobietą, i tą kobietą jestem ja.

O kuźwa! Jestem w Google! Przyglądam się naszemu zdjęciu. Wyglądam na zaskoczoną obecnością aparatu, zdenerwowaną, wytrąconą z równowagi. To było tuż przed tym, jak się zgodziłam spróbować. Z kolei Christian wygląda nieziemsko przystojnie i spokojnie, no i ma TEN krawat. Przyglądam mu się, taka piękna twarz, piękna twarz, która może teraz patrzy na tę cholerną panią Robinson. Dodaję zdjęcie do ulubionych i przewijam przez wszystkie osiemnaście stron wyników. Nic. Nie znajdę w Google pani Robinson. Ale muszę wiedzieć, czy jest teraz z nią. Piszę krótki mejl do Christiana.

Nadawca: Anastasia Steele

Temat: Odpowiednie towarzystwo

Data: 31 maja 2011, 23:58 EST

Adresat: Christian Grey

Mam nadzieję, że kolacja się udała. Ana PS. Czy to pani Robinson?

Wysyłam i przygnębiona wracam do łóżka, postanawiając, że zapytam Christiana o jego związek z tą kobietą. Desperacko pragnę dowiedzieć się więcej, a jednocześnie chcę zapomnieć, co mi o niej powiedział. I dostałam okres, więc rano muszę pamiętać o pigułce. Szybko ustawiam w BlackBerry alarm. Odkładam go na nocny stolik, kładę się i w końcu zapadam w niespokojny sen, żałując, że nie jesteśmy w tym samym miejscu, tylko na przeciwległych końcach kontynentu.

Po porannych zakupach i popołudniowym wylegiwaniu się na plaży moja matka zdecydowała, że wieczorem powinnyśmy się wybrać na drinka. Zostawiamy Boba przed telewizorem i udajemy się do baru w najbardziej ekskluzywnym hotelu w Savannah. Piję właśnie drugiego cosmopolitana. Mama trzeciego. Dzieli się ze mną kolejnymi przemyśleniami na temat delikatnego męskiego ego. To mocno irytujące.