Выбрать главу

— To bardzo dziwna prośba — powiedział Brown — ale biorąc pod uwagę okoliczności myślę, że możemy ją spełnić.

Jeszcze raz spojrzał na Franceskę.

— Ale my także chcielibyśmy cię prosić o przysługę. Jeżeli zostaniesz na pokładzie, to może od czasu do czasu pomogłabyś generałowi O’Toole? Wtedy admirał Heilmann mógłby pójść z nami…

— Oczywiście — powiedziała Nicole.

— Znakomicie. Myślę więc, że wszystko jest w porządku. Zmienimy nieco plan pierwszej misji, a ty zostaniesz tutaj. Brown skończył, ale Nicole nie zamierzała wstać z krzesła. — Czy jest jeszcze coś…? — spytał niecierpliwie.

— Zgodnie z procedurą przed każdą misją powinnam przygotować raport o stanie zdrowia wszystkich kosmonautów. Czy kopię mam przekazać admirałowi…?

— Może pani to zostawić u mnie — przerwał jej Brown. Admirał Heilmann nie zajmuje się śprawami osobistymi. Brown spojrzał jej w oczy. — Czytałem to, co pani napisała Borzowowi. Myślę, że to wystarczy…

Nicole nie dała się zwieść ojcowskiemu tonowi Browna. Więc wiesz, co napisałam o tobie i Wilsonie, myślała. Sądzisz pewnie, że się tego wstydzę. Ale nic z tego. Nie zmieniłam zdania tylko dlatego, że zostałeś dowódcą…

Wieczorem Nicole wróciła do swojego śledztwa. Analiza danych biometrycznych Borzowa wykazała obecność dwóch niezidentyfikowanych środków chemicznych. Nicole nie wiedziała, skąd się wzięły. Czyżby generał bez jej wiedzy zażywał jakieś lekarstwa? Szczegółowa analiza wykazała, że były to preparaty służące do badania odporności na ból. Czy powstały w wyniku reakcji chemicznej po zażyciu innych lekarstw?

A co z Janosem? Dlaczego nie pamiętał, że przed upadkiem jeszcze raz dotknął urządzenia sterującego robotem? Dlaczego od śmierci Borzowa jest taki zamyślony?

Nicole leżała na łóżku patrząc w sufit. Dziś prawie cała załoga wejdzie na pokład Ramy. Właściwie powinnam poczekać ze śledztwem do ich powrotu…

Ale nie mogła czekać. Czy to możliwe, żeby istniał jakiś związek pomiędzy Janosem a tajemniczym preparatem we krwi Borzowa? Czyżby śmierć generała nie była przypadkowa?

Wyjęła z szatki walizeczkę z rzeczami osobistymi i otworzyła ją. Cała zawartość wysypała się na podłogę. Nicole szybko pozbierała rozrzucone fotografie, zostawiając na wierzchu jedynie kostkę króla Henryka.

Zawahała się. Może nie należało czytać tajnych akt kosmonautów? Po dłuższym namyśle włożyła kostkę do komputera. Na ekranie pojawiło się osiemnaście okienek. Miała do wyboru dwanaście kartotek, z których każda dotyczyła jednego z kosmonautów. Na początek wybrała Taboriego.

Informacje podzielone były na kilka kategorii. Były tam dane dotyczące życia osobistego, zawodowego, chronologiczny życiorys i psychologiczna ocena osobowości. Nicole wybrała „życie osobiste”, żeby zaznajomić się z zasadami, jakimi posługiwano się przy zbieraniu informacji.

Właściwie nie dowiedziała się niczego nowego. Janos miał czterdzieści jeden lat, był kawalerem. Gdy nie pracował w ISA, mieszkał w Budapeszcie, cztery bloki dalej mieszkała jego dwukrotnie rozwiedziona matka. Dyplom inżyniera — z wyróżnieniem — otrzymał w 2183 roku. Oprócz danych o jego wadze, wzroście i potomstwie, znajdowały się tu jeszcze dwie liczby: IE (ocena inteligencji) oraz SC (współczynnik socjalizacji). Wartości te wynosiły odpowiednio: + 3,37 i 64.

Nicole wróciła do głównego menu i skorzystała z funkcji pomocy, aby dowiedzieć się, jakimi kryteriami mierzy się wartości IE i SC.

Ocena inteligencji oparta była na ilorazie inteligencji w stosunku do populacji podobnych studentów na całym świecie. Pomiędzy dwunastym a dwudziestym piątym rokiem życia wszyscy uczniowie kilkakrotnie pisali testy. Wartość IE równa zeru oznaczała inteligencję przeciętną; wartość +1 oznaczała, że student był w górnych 90% populacji. Przy IE równym +2 człowiek zaliczał się do górnych 99%, +3 plasowało go w 99,9% i tak dalej. Ujemna wartość IE świadczyła o inteligencji niższej niż przeciętna. Wynik Janosa +3,37 plasował go w górnej dziesiątej procenta populacji.

Liczbę SC także mierzyło się standardowymi testami. Najlepszy wynik wynosił 100. Osoba o zdolności socjalizacji bliskiej stu cieszyła się powszechnym szacunkiem, była bezkonfliktowa i można było na niej polegać. Przypis wyjaśniał, że pisemne testy nie zawsze dają wiarygodne wyniki, więc należy do nich podchodzić z rezerwą.

Nicole postanowiła porównać później wyniki SC i IE wszystkich członków załogi i otworzyła chronologiczny życiorys Taboriego.

Następna godzina była pełna niespodzianek. Nicole była lekarzem i znajomość kartoteki członków załogi Newtona należała do jej obowiązków. Ale o ile informacje o Taborim zgromadzone przez agentów króla Anglii były wiarygodne, to w kartotekach ISA były poważne luki.

Nicole wiedziała, że Janos dwukrotnie został wyróżniony jako najlepszy student na budapeszteńskim uniwersytecie. Nie miała jednak pojęcia, że przez dwa lata był prezydentem stowarzyszenia homoseksualistów. Wiedziała, że ukończył Akademię Kosmiczną w ciągu trzech lat, ale była zaskoczona, że przedtem jego kandydatura została aż dwukrotnie odrzucona. Za każdym razem w komisji selekcyjnej zasiadał generał Walerij Borzow. Aż do 2190 roku Janos aktywnie działał w studenckich organizacjach zrzeszających gejów. Potem wystąpił z nich i nigdy więcej nie uczestniczył w spotkaniach i manifestacjach homoseksualistów…

Żadna z tych informacji nie trafiła do oficjalnej kartoteki ISA. Nicole była zdumiona swoim odkryciem. Nie przeszkadzało jej, że Janos był homoseksualistą; martwiło ją, że informacje o Taborim w oficjalnej bazie danych zostały zafałszowane, aby usunąć wszelkie podejrzenia o związki z organizacjami homoseksualistów i wcześniejsze kontakty z generałem Borzowem.

Również ostatnie informacje, podane w chronologicznym życiorysie, były dla Nicole zaskakujące. Tuż przed startem Janos podpisał tajny kontrakt z niemieckim gigantem prasowym Schmidt and Hagenest. Tabori zobowiązał się po powrocie z wyprawy odgrywać rolę „konsultanta” w czymś, co nazywano „Projektem Brown-Sabatini”.

Jeszcze przed startem wypłacono mu zaliczkę w wysokości trzystu tysięcy marek. W trzy dni później jego matka cierpiąca na chorobę Alzheimera, oczekująca przez ponad rok na transplantację mózgu, została przyjęta na oddział w monachijskim szpitalu.

Nicole kończyła czytanie dossier Browna. Bolały ją oczy. Czytając akta stworzyła swój własny plik, w którym zgromadziła informacje o wyjątkowym znaczeniu. Przed snem jeszcze raz przeczytała jego zawartość.

Lato 2161: ojciec jedenastoletniego Browna pomimo protestów matki wysyła go do Camp Longhom. Jest to obóz dla dzieci z wyższych sfer. Chłopcy uprawiają sporty, uczą się strzelać, chodzą na wycieczki. W każdym z namiotów mieszka ich dziesięciu. Brown od samego początku nie jest lubiany. Piątego dnia, gdy wychodzi spod prysznica, jego towarzysze łapią go i malują mu genitalia na czarno. Brown odmawia wyjścia z łóżka; żąda, żeby przyjechała po niego matka. Po tym incydencie ojciec przestaje się do niego odzywać i całkowicie go ignoruje. Wrzesień 2166: po ukończeniu szkoły średniej Brown zaczyna studiować fizykę w Princeton, ale jego pobyt w New Jersey trwa zaledwie osiem tygodni. Studia kończy na uniwersytecie SMU, mieszkając w domu rodzinnym.

Czerwiec 2173: otrzymuje doktorat z fizyki i astronomii na uniwersytecie Harvarda. Jego promotor, Wilson Brownwell, twierdzi, że Brown to „ambitny, pracowity student”. Czerwiec 2175: jako asystent profesora Briana Murchisona w Cambridge, Brown pisze pracę o ewolucji gwiazd. Kwiecień 2180: żeni się z Jeannette Hudson. Panna Hudson kończy wydział astronomii na uniwersytecie Stanford. Ich jedyne dziecko Angela rodzi się w grudniu 2184 roku. Listopad 2181: Brown odmawia przyjęcia katedry na wydziale astronomii w Stanford, ponieważ dwóch członków komisji jest zdania, że w swoich pracach naukowych Brown wielokrotnie dopuścił się fałszowania danych. (Sprawa ta nigdy nie została wyjaśniona). Styczeń 2184: Brown zostaje członkiem ciała doradczego przy ISA. Przygotowuje plany budowy teleskopów na Księżycu. Maj 2187: zostaje dziekanem wydziału fizyki i astronomii na uniwersytecie SMU w Teksasie.