Выбрать главу

Wciąż wracał do faktu, jak niechętnie Juhle chciał zaakceptować możliwość, że Rosalier przypadkiem była u Palmera, gdy ktoś przyjechał go zabić. Staci jakoś zawsze przewijała się przez wszystkie teorie, dając słaby związek pomiędzy Palmerem a Andreą, ale CCPOA aż do tej chwili zdawało się mieć większe znaczenie. Teraz, gdy wszystkie inne możliwości zostały podważone lub odrzucone – nie żona, prawdopodobnie nie Arthur Mowery. Zawodowiec wynajęty przez związek, wykonałby zlecone zabójstwa dużo czyściej i wydajniej. Hunt nadal nie mógł dać wiary teorii Juhle’a, iż to Andrea popełniła podwójne morderstwo, po czym albo zbiegła, albo odebrała sobie życie, choć w każdym przypadku zbadali jej ubrania i broń z jej domu, nie znajdując żadnego wskazującego na nią dowodu.

Hunt popijał colę, ledwie tknął burrito, czując potrzebę działania, nie wiedząc jednak, co robić.

Obracał sprawę na wszystkie strony, podchodził do niej pod wszystkimi kątami.

Były trzy ofiary. Zacznij od tego.

Jeśli Hunt grał według zasad Juhle’a, wyłączając zbieg okoliczności, ofiary te musiały być jakoś połączone.

Siedział w środku, przy czerwonym, plastikowym stoliku. Za późno na lunch, za wcześnie na obiad, oprócz niego lokal miał jeszcze jednego klienta, kobietę sześćdziesięcio – lub siedemdziesięciolatkę, siedzącą kilka stolików od Hunta, nad miską albondigas. Patrząc na nią, przypomniał sobie Carol Manion, którą widział rano na pogrzebie Palmera. Nagle zdał sobie sprawę, że zawsze była, w najlepszym wypadku, luźno związana ze sprawą, poprzez spotkanie, na jakie umówiła się z Andreą Parisi. To za sprawą Andrei, nie Palmera, Manion była zamieszana. Ale, jak się okazało, sędziego też znała.

Usiłując wymyślić jakiś związek pomiędzy Manion a Staci Rosalier, by dopełnić trójki, skończył na besztaniu siebie w duchu za chwytanie się tak słabych tropów. Mimo to wysiłki nie okazały się całkiem daremne, ponieważ zaczął zastanawiać się nad osobami nawet najmniej zaangażowanymi w to fandango.

Fairchild? Były kochanek Parisi, ale żadnego znaczącego powiązania z Palmerem czy Rosalier.

Tombo? Nie. Nic.

I w każdym razie obaj zapewnili sobie nawzajem alibi na poniedziałkowy wieczór. Piersall?

Hunt przerwał żucie, postawił szklankę z napojem na stole. Piersall znał ich oboje. Bez wątpienia, choć raz jadł lunch w MoMo. Może nawet był stałym klientem. Możliwe, że poznał Staci Rosalier, co uczyniłoby go jedyną osobą powiązaną ze wszystkimi trzema ofiarami. Andrea powiadomiła go o bliskim zagrożeniu ze strony nakazu Palmera, a także, ponownie, o jej obawach na temat, jak się wydaje, kryminalnych działaniach CCPOA. Poza tym hotel Saint Francis znajdował się tylko kawałek od biur firmy na Montgomery. Mógł zadzwonić stamtąd do Parisi do domu, w środę po południu i poprosić, aby wstąpiła do biura…

Gdzie, co? Gdzie czekali na nią ludzie Pine’a, gdy zaparkowała w podziemnym garażu, i ją porwali?

Hunt zamknął oczy, zmuszając umysł, aby zwolnił, wziął się w garść. Było to dokładnie to, co on i Juhle, jeśli o to chodzi, robili od ponad dwóch dni, budowanie teorii i scenariuszy z możliwości wziętych znikąd. Mógłby spędzić kolejną godzinę, sprawdzając, co Piersall robił w poniedziałkowy wieczór, czy opuścił biuro w środę pomiędzy czternastą i piętnastą trzydzieści. I nawet, jeśli Piersall nikogo nie wynajął, nawet jeśli zrobił to własnoręcznie, nawet jeśli nie miał żadnego alibi, Hunt nadal stałby w tym samym miejscu, bez najmniejszego dowodu.

Ale wróciła męcząca myśl. Fakt, że Piersall pozostał jedynym człowiekiem o dających się udowodnić powiązaniach z Palmerem i Parisi i, całkiem możliwe, z Rosalier. Nie mając innych alternatyw, Hunt spytał siebie, czy nie warto by tego sprawdzić? Co miał do stracenia?

Dokończył colę, zawinął resztki burrito i wstał. Starsza kobieta uśmiechnęła się do niego i Hunt odpowiedział tym samym, klepiąc się po brzuchu, po czym przeszedł za nią i wyrzucił śmieci do kosza obok drzwi.

Ta okolica była zazwyczaj ostatnim miejscem, gdzie pojawiała się mgła, a teraz była gęsta i lepka, wiedział więc, że gdzie indziej warunki będą okropne. Przebiegł krótki odcinek do samochodu i siedząc w stosunkowo ciepłym wnętrzu, wyciągnął telefon i zadzwonił do biura.

* * *

Nim Hunt wrócił do domu, nie została mu już żadna teoria.

Zgodnie z poleceniem, Tamara zadzwoniła do kancelarii Piersalla i rozmawiała z jego osobistą sekretarką, która powiedziała jej, że szef prowadził w poniedziałek posiedzenie akcjonariuszy, które ciągnęło się przez całą porę kolacji, niemal do jedenastej w nocy. Całe środowe popołudnie spędził z Pine’em, innymi przedstawicielami i prawnikami związku w sali konferencyjnej kancelarii.

Tamara powiedziała mu również, że Craig dostarczył dwa pozostałe wezwania do stawienia się w sądzie, po czym pojechał na Ocean Avenue i znalazł lokal, gdzie Staci Rosalier pracowała przed MoMo. Nazywał się Royal Thai i była tam dwa lata. Była to jej pierwsza posada po skończeniu szkoły średniej w Pasadenie w Południowej Kalifornii.

Ostatni gwóźdź to trumny przybił Juhle. Hunt zadzwonił do niego zaraz po wyjściu od Lamotta, by zaoszczędzić mu wycieczki do kuratora oraz przedstawić zrewidowaną opinię o prawdopodobieństwie, że Arthur Mowery odegrał jakąkolwiek rolę w zabójstwie Palmer/Rosalier lub w porwaniu Andrei. Wjechał właśnie na swoje miejsce w magazynie, drzwi się zamykały, gdy Juhle zadzwonił powiedzieć, że był to długi i bezowocny dzień i zmierza obecnie do domu na weekend, ale Hunt na pewno chciałby wiedzieć, iż na poszarpanym obszarze gór Tehachapi, niedaleko Bakersfield, na wysokości siedmiu tysięcy metrów odnaleziono wrak cessny, której zaginięcie zgłosiło lotnisko Smith Ranch. Choć jak dotąd nie zidentyfikowano pilota, zakłada się, że jest to Arthur Mowery, który najwyraźniej próbował dotrzeć do Meksyku.

– Znowu zaczynam wierzyć, że się zabiła – powiedział Juhle. – Nie zostało nic innego. Chcesz wpaść do nas na kolację? Mógłbyś nawet zobaczyć mnie po raz pierwszy w roli trenera Małej Ligi w czasie meczu. Zadzwonię do Connie, to nie musielibyśmy iść na pizzę.

Ale Hunt dopiero co jadł i nie miał ochoty na towarzystwo, a z całą pewnością nie chciał kłócić się z Juhle’em, który może myśleć, co mu się żywnie podoba. Ze swojej strony Hunt był pewien, że Andrea nie popełniła samobójstwa, a to dlatego, że nie zabiła ani Staci, ani Palmera. Przyjął to za niepodważalny fakt, niezmienną prawdę.

26

Hunt siedział przy komputerze, sprawdzając pocztę. Choć miał zainstalowany program antyspamowy, to i tak większość wiadomości pochodziła od organizacji lub przedsiębiorstw, o których nigdy nie słyszał. Ponadto było kilka wejść przez stronę internetową od ludzi zainteresowanych jego usługami oraz parę od kancelarii, dla których pracował. Przesłał wszystkie zapytania do biura do Tamary, zakładając, że jeszcze ich nie miała – to był jego system zabezpieczający.

E-mail Mickeya z poprzedniego dnia zaopatrzył go w dokładny adres Manionów, plus – jego młody pracownik zrobił dodatkową milę i zdobył – prywatny i zastrzeżony numer telefonu, którego Hunt już nie potrzebował. Przeglądając pobieżnie załączone zdjęcia, Hunta bynajmniej nie zaskoczyło, że dom był wielki i elegancki. Pokryty terracottą, mógł być włoskim zamkiem zbudowanym na wybrzeżu Amalfi z widokiem na morze. Musiał mieć ze dwadzieścia pokoi, choć najbardziej rzucającą się w oczy cechą architektoniczną była porośnięta bougenwillą kwadratowa wieża. Mickey miał drogi sprzęt i dobre oko, i zrobił zdjęcia z trzech czy czterech różnych kątów, może planując użycie ich do stworzenia modelu, gdy zostawszy sławnym kucharzem, będzie budował swoją willę.