Выбрать главу

…ogromnych białych słoni, Możliwe, iż jest to aluzja do sir Paula Neale, siedemnastowiecznego wirtuoza, który ogłosił, że odkrył słonia na księżycu — tylko po to, by stwierdzić, iż do jego teleskopu zakradła się mysz, którą omyłkowo wziął za słonia.

…kominy…czarny dym i czerwony żar palenisk! Zarówno Birmingham z czasów młodości Tolkiena, jak i Leeds, gdzie mieszkał wraz z rodziną w okresie powstania Łazikantego, były brudnymi, zadymionymi przemysłowymi miastami. Obecnie są znacznie czyściejsze.

Na szczury i króliki! Przekleństwo, stosowne dla psa o "prostackich upodobaniach".

..zadowolili się pierwszym schronieniem, na jakie trafili, i zapomnieli o ostrożności, Por.Hobbit, rozdz.4, w którym drużyna ukrywa się w jaskini, nie zbadawszy jej wpierw dokładnie: "To oczywiście jest najniebezpieczniejsze w jaskiniach: czasami nie wiadomo, jak głęboko sięgają, dokąd może wieść skalny korytarz i co czeka na nas w środku" .

W czasach Merlina walczył z Czerwonym Smokiem w Caerdragon… Po tej walce jego przeciwnik stał się Bardzo Czerwony, Legenda opowiada o tym, jak brytyjski król Yortigern próbował wznieść wieżę niedaleko góry Snowdon, aby bronić się przed nieprzyjaciółmi, lecz każdej nocy to, co zbudował za dnia, waliło się w gruzy. Młody Merlin poradził Yórtigernowi, aby odkopał sadzawkę pod fundamentami wieży i kazał ją osuszyć. Na dnie sadzawki leżały dwa pogrążone we śnie smoki, biały i czerwony. Ocknąwszy się, natychmiast zaczęły walczyć. Czerwony smok, wyjaśnił Merlin, symbolizował lud Brytanii, a biały — Sasów, którzy zwyciężą. Wówczas czerwony smok stanie się "bardzo czerwony", czyli zakrwawiony po boju. Miało się to dziać w Dinas Emrys w Gwynned w Walii, tu zwanym Caerdragon, "zamek (albo forteca) smoka". W rękopisie pojawia się Caervyrddin, "fort Myrddina (Merlina)", później zmieniony na Caerddreichion; ta wersja jednak została skreślona i zmieniona na Caerdragon w pierwszym maszynopisie.

…na Trzech Wyspach, Z walijskiegoTeir Ynys Prydein, w którym ynys (dosłownie: "wyspa") znaczy królestwo, stąd Trzy Królestwa Brytanii: Anglia, Szkocja i Walia.

Snowdon. Najwyższa góra Walii (1085 m) w Parku Narodowym Snowdonia w Gwynned. Uwaga Tolkiena o człowieku, który zostawił butelkę na szczycie Snowdonu, odnosi się do turystów, licznie odwiedzających to miejsce i zasypujących je śmieciami.

W pierwszej wersji tekstu Tolkien pisał o turystach na Snowdonie, "palących papierosy, pijących piwo imbirowe i rozrzucających wokół butelki".

…do Gwynfy, niedługo po zniknięciu króla Artura, w czasach kiedy królowie sascy uważali smoczy ogon za największy przysmak, Walijskie gwynfa (albo gwynva) znaczy dosłownie "białe (błogosławione) miejsce" i jest poetyckim określeniem "raju" lub "nieba".

Nie zdołaliśmy odnaleźć w mitologii Gwynfy, pasującej do tej w Łazikantym, lecz wzmianka o "zniknięciu króla Artura" (we wcześniejszych wersjach "śmierci króla Artura"), to jest jego odejściu do innego świata (Avalonu), sugeruje, iż Gwynfa jest podobnym miejscem, leżącym "niedaleko skraju świata".

Może chodzi tu o Gwynvyd, niebiańską krainę z walijskich legend, albo może miało to być po prostu "białe miejsce", do którego udaje się biały smok, a sama nazwa stanowi żartobliwą aluzję do Snowdonu, dosłownie "śnieżnego wzgórza".

Motyw smoczego ogona jako przysmaku pojawia się także w Rudym Dżilu i jego psie (którego pierwsza wersja powstała mniej więcej w tym czasie co Łazikanty):

"Przetrwał jednak obyczaj, że podczas świąt Bożego Narodzenia podawano przy królewskim stole wśród innych potraw Smoczy Ogon" (opubl. w 1949, Jednakże akcja tej opowieści toczy się przed przybyciem saskich królów.

Tolkien zdaje się sugerować, iż smok odszedł, aby uniknąć myśliwych pragnących zdobyć jego ogon. Ale słowa "kiedy królowie sascy uważali smoczy ogon…" itd.stanowiły w pierwszym maszynopisie wprowadzenie do następującego (skreślonego) komentarza dotyczącego "saskich królów": "wojownicza rasa [tj.Sasi], w której istnienienie wierzy część Francuzów".

Christopher Tolkien wyraził przypuszczenie, iż zdanie to ma stanowić kry tykę francuskiego uczonego Emilea Legouis; i rzeczywiście, w historii literatury angielskiej, autorstwa Legouis i jego kolegi Louisa Cazamiana, wydanej w Anglii w 1926 roku (we Francji pojawiła się wcześniej), pojawia się twierdzenie, że Anglowie i Sasi byli spokojnym, osiadłym ludem (a nie "wojowniczą rasą") i że w ich literaturze nie należy się doszukiwać "odbicia germańskiego barbarzyństwa".

…cały księżyc poczerwieniał, Podczas zaćmienia księżyc przybiera czasem miedzianoczerwony odcień.

Góry zatrzęsły się…wodospady zamarły, Po tych słowach w ostatecznej wersji tekstu pojawia się, zaznaczony do usunięcia, fragment: "Żaden młodzian na motocyklu, przejeżdżający nocą przez uśpione przedmieścia, nie wywołałby takiego za mieszania".

…wielkie niczym żagle okrętów z czasów, gdy po mo rzach pływały jeszcze żaglowce, nie statki parowe. Smok w Królowej wróżek Edmunda Spensera (1590) ma skrzydła "jako dwa żagle, w które wicher dmucha".

Piąty Listopada, Dzień, kiedy w Wielkiej Brytanii świętuje się rocznicę wykrycia i zapobieżenia katolickiemu spiskowi, mającemu na celu wysadzenie w powietrze parlamentu w 1605 roku. Zwany także "Nocą Guya Fawkesa", od nazwiska najbardziej znanego spiskowca. Tradycyjnie w wieczór ten puszcza się ognie sztuczne i rozpala wielkie ogniska.

Najbliższe zaćmienie okazało się klęską, Pozostaje tajemnicą, jak Człowiek z Księżyca kontroluje wybryki Wielkiego Białego Smoka, tak by pasowały do rozkładu zaćmień ("Wywołają zaćmienie, i to przed terminem!

" i "zbyt był zajęty lizaniem własnego brzucha, by się nim zająć", Na długo przed powstaniem Łazikantego w wielu mitologiach zaćmienia przypisywano smokom — nie tyle zasłaniającym, ile pożerającym słońce i księżyc.

…prawdziwych barw. W wierszu Czemu Człowiek z Księżyca przybył na ziemię zbyt wcześnie "znudził go własny minaret…Nie selenitów światło blade/ Lecz ogień go nę cił gorący/ Marzył o stosie gorejącym…Chciał szkarłatu, purpury i różu/ Płomieni pomarańczo wych/ Mórz błękitnych i szeptów namiętnych/ Gdy na niebie świt wstawał nowy",

…sów wielkich jak orły. W istocie tak zwana sowa orla istnieje naprawdę. To wielkie, groźne ptaki, które czasami przylatują do Wielkiej Brytanii ze Skandynawii. Ich grzbiet i skrzydła są ciemnobrązowe, prawie czarne.

…ogród o zmierzchu, Jeśli chodzi o podobieństwo księżycowego ogrodu do Chaty Utraconej Zabawy w Księdze zaginionych opowieści, Bohater powieści The Garden Behind the Moon Howarda Pylea, David, także odwiedza ogród Człowieka z Księżyca, gdzie dzieci bawią się, biegają i krzyczą.

Podobnie jak w Łazikantym, najwyraźniej przenoszą się tam we śnie, bo ich prawdziwe ciała zostają na ziemi. David jednak trafia do ogrodu w bardziej prozaiczny sposób niż Łazikanty: tylnymi schodami domu Człowieka z Księżyca.134

…dzieci przybywają do tego miejsca inną drogą niż ty…choć nie w tej dolinie, Co do "Ścieżki Snów", W najwcześniejszej wersji tekstu można znaleźć następujący fragment: " — To jest dolina przyjemnych snów — oznajmił Człowiek.

— Jest tu jeszcze druga, ale na nią nawet nie spojrzymy, a większość ludzi, którzy ją widzieli, na szczęście szybko o tym zapomina.

Część snów, których tu doświadczają, trwa wiecznie…" "Ja sam tworzę większość snów. Część z nich przynoszą ze sobą, a część, przykro mi to mówić, snują pająki — choć nie w tej dolinie, i nie, jeśli je na tym przyłapię. To jest dolina Przyjemnych Snów."