Выбрать главу

Hasła w encyklopediach nie znaczą jednak wiele. Naprawdę uderzającą cechą życia Niemców na Wschodzie jest intensywność, z jaką niemieckość tej ludności splatała się z jej ziemią ojczystą. Z powodu dokładnie takiego samego braku poczucia bezpieczeństwa, jakie jest cechą obecnych mieszkańców tych stron, patriotyzm i żarliwa troska o zachowanie kultury wśród Niemców zamieszkujących ziemie wschodnie były tym żywsze, że podsycały je napięcia, jakie stwarza życie na spornych terenach przygranicznych. Niemcy z Wrocławia czy Poznania wykazywali pod wieloma względami bardziej nieugiętą lojalność wobec niemieckiej kultury i niemieckiego państwa niż wielu ich rodaków w innych częściach kraju.

(„Lojaliści” z Belfastu też często pielęgnują własną brytyjskość w sposób o wiele bardziej demonstracyjny niż większość mieszkańców innych części Zjednoczonego Królestwa). Niemniej jednak, jeśli nawet ów patriotyzm miewał nieco agresywne zabarwienie — czego Polacy są tak bardzo świadomi — to jednak stawał się inspiracją dla wybitnych osiągnięć we wszystkich dziedzinach ludzkiej działalności. Wśród uczonych z niemieckiego uniwersytetu we Wrocławiu, który poziomem ustępował tylko uniwersytetowi w Berlinie, nie brakowało sław na skalę światową. Również w dziedzinie sztuki dawne wschodnie prowincje Niemiec zajmowały czołową pozycję. Od zamków krzyżackich w Malborku (Marienburg) i Nidzicy (Neidenburg), przez gotyckie wieże szczecińskiej Peterkirche i gdańskiej Marienkirche, po renesansowe osobliwości Jeleniej Góry (Hirschberg), Lądka Zdroju (Bad Landeck) i Nysy (Neisse), kwiecisty barok Krzeszowa (Grussau) i Lubiąża (Leubus) i wyzutą z dobrego smaku nachalność niezliczonych gmachów publicznych z czasów Wilhelma — polskie Ziemie Odzyskane pełne są pomników architektury, które należą nie do polskiej, lecz do niemieckiej tradycji. Starsze teatry, sale koncertowe i galerie Wrocławia, Poznania, Szczecina i Gdańska nie należą do świata kultury polskiej, lecz są częścią kultury niemieckiej.

Wkład Niemców ze wschodnich prowincji zaznaczył się jednak najwyraźniej w dziedzinie niemieckiej literatury. Już w XIII wieku dwór księcia śląskiego Henryka IV (ok. 1257/58—90) był wybitnym ośrodkiem sztuki minnesangerów.

Wczasach reformacji i kontrreformacji protestant Johann Hesse (1490—1547) z Wrocławia oraz nawrócony katolik Johannes Scheffler (1624—77), znany jako Angelus Silesius, komponowali hymny i modlitwy, których uczyli się niemieccy chrześcijanie wszystkich wyznań. W XVII wieku Martin Opitz von Boberfeid (1597—1639) z Bolesławca zainicjował reformę języka, kontynuowali ją urzędnicy na dworze śląskim: Christian Hofmann von Hofmannswaldau (1617—79) i Friedrich von Logau (1604—55), do doskonałości zaś doprowadził Andreas Gryphius (1616—64) ze Wschowy (Fraustadt). Piękny przykład odrodzenia literatury w XVIII wieku stanowią dzieła Ewalda von Kleista, którego wiersz Der Frilhling trafia do niemal każdej antologii poezji niemieckiej. Do rozwoju niemieckiego romantyzmu przyczynił się w znacznej mierze E. T. A. Hoffmann (1776—1822), który wymyślał swoje fantastyczne opowieści, skracając sobie w ten sposób nudę obowiązków urzędnika państwowego w południowych Prusach — w Płocku, a następnie w Warszawie. Prawdziwe realia życia mieszczan z Breslau odtworzył z wielką dokładnością Gustaw Freytag (1816—95), którego utwór Soll und haben (Winien i ma, 1855) uznano za archetyp dziewiętnastowiecznej powieści niemieckiej. Również powszechne uznanie miał sobie zdobyć w nieco późniejszym okresie Arnold Zweig (1887—1968) z Głogowa (Glogau) jako autor książki Der Streit um den Sergeanten Grischa (Spór o sierżanta Griszę, 1927). Ale prawdziwe wartości szkoły śląskiej można odnaleźć dopiero w poezji lirycznej Josepha barona von Eichendorffa (1788—1857), który urodził się w Łubowicach (Lubowitz), a umarł w Nysie (Neisse), oraz Gerharta Hauptmanna (1862—1946), który mieszkał w miejscowości Jagniątkowo (Agnetendorf) w Karkonoszach (Riesengebirge). Proste, melodyjne wiersze Eichendorffa, przywołujące obraz pustych wzgórz, mrocznych lasów i księżycowych nocy, stały się inspiracją pieśni Schuberta, Schumanna i Wolfa. Ulubione przez Hauptmanna tematy — nostalgia, ojczyzna, samotność wśród lasu — budzą w niemieckich wygnańcach epoki wojennej takie same gorzkie uczucia, jakie niegdyś wywoływały u jego współczesnych. W nich właśnie — jeśli gdzieś w ogóle — trwa wypędzona z ojczyzny dusza niemieckiego Śląska:

In einem kühlen Grunde Da geht ein Mühlenrad, Mein’ Liebste ist werschwunden, Die dort gewohnet hat.
O Täler weit, o Höhen, O schöner, grüner Wald, Du meiner Lust und Wehen Andächt'ger Aufenthalt!
(…)
Da steht im Wald geschrieben Ein stilles, ernstes Wort Von rechtem Tun und Lieben, Und was des Menschen Hort.
(…)
Bald werd ich dich verlassen, Fremd in der Fremde gehn, Auf buntbewegten Gassen Des Lebens Schauspiel sehn;