– Wyjdziesz za mnie za mąż – powiedział.
– Czy to oświadczyny czy rozkaz?
– Jedno i drugie. Masz się zgodzić. Udawała, że się zastanawia.
– A co będzie z psem?
– Czego ja dla ciebie nie zrobię! – odparł z westchnieniem. – Niech ci będzie, zgodzę się nawet na tego zwierzaka. No a teraz zamknij oczy i powiedz „tak".
– Tak – powiedziała, zamykając oczy, po czym przytuliła się mocniej do niego.
– Blair?
– Co, kochanie?
– Kochaj mnie.
Pocałował ją. Najpierw delikatnie, potem mocniej, a potem jeszcze mocniej. Nagle oderwał usta, patrząc jej w oczy.
– Czy powiedziałaś: „Kochaj mnie"?
– Tak – szepnęła.
– Jak długo?
– A jak długo możesz?
– Nie jestem pewien – szepnął w chwili, gdy ich ciała połączyła w jedno wszechogarniająca miłość i bezgraniczne oddanie. – Mogę do końca życia. Czy to długo?
Marion Lennox