Выбрать главу

– i tak dalej.

Wszystkich możliwości wyliczyć nie sposób, ograniczymy się zatem do powyższych skromnych przykładów. Poza tym, co innego miasto, a co innego plener. Każda kobieta, nawet najgłupsza, wszędzie znajdzie dla siebie pole do działania, bo kobiety są podstępne i zdradzieckie…

Ostatnich słów należy nie brać pod uwagę i czym prędzej o nich zapomnieć.

W fazach następnych, które ocalały w znacznie większym stopniu, niż faza pierwsza, stawiamy opór bezpośredni i to dopiero stanowi szczęście bez granic. Rzecz oczywista, pod ręką mamy podstawowy element pomocniczy, a mianowicie łóżko, w postaci:

– prawdziwego łóżka,

– kanapki dowolnego rodzaju.

– mchu, przetykanego szyszkami w podszyciu leśnym

(na szyszki należy zwracać baczną uwagę, potrafią bowiem zatruć najpłomienniejsze chwile),

– siana w cudzej stodole,

– dachu wagonu kolejowego

(znam taki uypadek, ale było to w czasie wojny).

– niedźwiedziej skóry przed kominkiem,

– czegokolwiek poziomego i w miarę możności płaskiego.

Ostatecznie może być lekko nachylone.

Przed zawleczeniem do tego łóżka udajemy, że się wzdragamy od:

z całej siły

do:

odrobinę i delikatnie,

zależnie od charakteru przeciwnika.

Kto nie widzi w tym sensu, niech spróbuje.

Od razu zobaczy.

Opór do przełamywania przez całe istnienie ludzkości stanowił najpiękniejszą przyjemność kobiety i wyrzeczenie się go jest idiotyzmem niebotycznym.

Przełamywanie oporu zaś stanowiło najwspanialszą przyjemność mężczyzny i odebranie mu jej jest idiotyzmem jeszcze większym.

A tymczasem popatrzmy, co się dzieje. To oni zaczynają się wzdragać i opierać, wleczeni ku poziomej płaszczyźnie, niczym ofiary na rzeź. Hej, łza się w oku kręci…

A…! Przy okazji zaczynamy wreszcie coś rozumieć. Nasz przodek niegdyś wlókł babę za włosy. Jasne się staje, po co oni hodują te bujne sploty, nawet, jeśli ich centrum stanowi lśniąca łysina…

Dalsze fazy.kiedy już go marny, też nie pozwalają spocząć na laurach, ale to już inna para kaloszy i rozmaicie bywa.

Okoliczności towarzyszące są niezmiernie ważne.

Inaczej sprawa przebiega, na przykład, w czasie działań wojennych, a inaczej w okresach pokoju wszechświatowego. Inaczej w miejscach odludnych, a inaczej w tłumie. Inaczej w podróży, a inaczej we własnym domu. Inaczej w miejscu pracy (szczególnie, jeśli zagięłyśmy parol na głównego zwierzchnika), a inaczej w miejscu rozrywki. Inaczej u przyjaciół na przyjęciu imieninowym, a inaczej na plaży, nad morską tonią. Inaczej, kiedy człowiek się śpieszy, a inaczej, kiedy ma mnóstwo czasu. I tak dalej.

Nie mniej ważny jest charakter zdobywcy. Najlepsi dla naszych celów są ci energiczni, stanowczy, naparzeni, zakochani śmiertelnie i pewni siebie. Z takimi można sobie pozwalać na wszystko i upojna rozkosz w sercu kwitnie bez przeszkód. Najgorsi nieśmiali, subtelni, niepewni i dobrze wychowani, bo tu opór należy dozować z bezbłędnym wyczuciem, co, rzecz jasna, wymaga licznych wysiłków.

Nieśmiałemu, subtelnemu, niepewnemu i dobrze wychowanemu należy:

– stawać na drodze ustawicznie i podtykać mu się pod nos.

– z ramion wysuwać się, nie tracąc kontaktu bezpośredniego, tak, żeby w tych ramionach pozostać.

– w chwili znikania chwytać jego spojrzenie pamiętając o zachęcającym uśmiechu.

– nie mrugać okiem, bo to go spłoszy.

– chroń Bóg, nie stwarzać koleżeńskiego nastroju.

– ściśle wyliczyć czas wahania

w razie zaproszenia na cokolwiek.

– stawiając opór czynny, starannie pilnować chwili,

kiedy ręce mu opadają z grzeczności.

Poniechać oporu

na pół sekundy wcześniej,

zanim on ochłonie w zapałach.

Ogromnie męczące.

Co do planów na przyszłość, wszystko zależy od tego, co z nim chcemy zrobić.

1. Dopaść go, jako chwilową podrywkę.

2. Zakontraktować w charakterze długofalowego partnera.

3. Przy jego pomocy zemścić się na kimś innym.

4. Zrobić na złość przyjaciółce.

5. Wyjść za niego za mąż.

6. Wymóc na nim usługi w postaci:

– naprawy zamka u drzwi

– instalacji nowej termy w łazience

– przeniesienia bardzo ciężkich przedmiotów

– towarzystwa na balu karnawałowym

– odnowienia całego mieszkania

– przetłumaczenia ważnych dla nas dokumentów w języku japońskim

– pożyczenia pieniędzy

– i tym podobnych.

7. Spędzić z nim urlop na Capri.

Zaproszenie na Capri

należy przyjąć od razu,

bez żadnego wahania.

Nawet w najlepiej symulowane wahanie

nikt nie uwierzy.

Chęci własne bywają niepomiernie rozmaite i tu główną trudność stanowi ich ukrycie. Ujawniać ich nie należy w żadnym wypadku, bez względu na to, czy pragniemy spędzić z nim kilka miłych chwil na tej skórze niedźwiedziej, czy też przeciwnie, zamierzamy uczynić z niego ojca naszych dzieci. Jedyna chęć do ujawnienia jest domeną profesjonalistek lekkiej konduity i ogranicza się do pożądania pieniędzy, czego żadna z nich nie ukrywa i co nas osobiście nie dotyczy.

O różnych innych mówić nie będziemy, ponieważ nie potrafimy ich przewidzieć i sprecyzować.

W każdym razie jedno jest pewne:

Nie pchać się do niego z tym seksem, używając przemocy fizycznej. Przemoc fizyczna to ich domena, nie nasza. Raczej należy go zachęcić i niech on się pcha.

Wymyślne sztuki możemy stosować. dlaczego nie? Kwestia gustu.

W jednym tylko wypadku należy zachować się inaczej, mniej więcej tak, jak zachowują się kobiety wtedy, kiedy nie potrzeba. Mianowicie w razie wizyty włamywacza, który postanowił nas nie tylko obrabować dla korzyści, ale także zgwałcić dla rozrywki.

Tu owszem, wskazana jest agresywność bez opamiętania. Rzucić się na niego w miłosnym szale nie tylko można, ale nawet trzeba, w dodatku przed rabunkiem. Spętany chciwymi ramionami włamywacz w dużym stopniu traci swobodę działania. Żeby nie nasuwać mu głupowatych podejrzeń i wątpliwości, możemy wydawać jednoznaczne okrzyki, obrazujące nasz zachwyt i gwałtowne pożądanie. Niech wie, czego chcemy, bez żadnych wątpliwości. Istnieje duża szansa, że włamywacz, jakby nie było mężczyzna, ucieknie, rezygnując z pierwotnych zamiarów.

Jeśli już posiadamy mężczyznę i nie zamierzamy go utracić, musimy pogodzić się z faktem, iż nasze barki będzie przygniatał ciężar potężny.

Mężczyzna jest to:

l. Buhaj na swobodzie.

2. Odyniec samotnik.

3. Przodownik stada.

4. Motylek.

5. Truteń.

6. Wędkarz.

7. Kozioł w kapuście.

8. Skunks.

9. Bóstwo na ołtarzu.

10. Pomnik na cokole.

11. Idiota.

12. Mędrzec, w odniesieniu do kobiet kompletnie głupi, bo jedno drugiemu nie przeszkadza.

13. Rycerz.

14. Trasa do pieklą (ze względu na dobre chęci).

15. Ofiara losu.

16. Bufon.

17. Gbur bez wychowania.

18. Egocentryk.

19. Hipochondryk.

20. Skąpiradło.

21. Król życia.

22. Sadysta.

23. Turysta.

24. Patologiczny łgarz.

25. Pedant.

26. Dżentelmen.

27. Francuski piesek.

28. Niezbędny składnik życia.

29. Prawdziwa podpora (rzadko).

30. wszystko inne, z wyjątkiem tego, co trzeba.

Postępować z nim należy rozmaicie, zależnie od punktu, do którego pasuje. Jedna jest tylko cecha, wspólna wszystkim, mianowicie chcą jeść.

Kochają jeść.

Niekiedy kochają także kobietę, ale to już wyjątkowa łaska boska. Nigdy jednakże nie kochają jej bardziej, niż

jeść.

Nie ma na świecie takiego mężczyzny, który nie poczułby ciepłego drgnięcia w sercu, gdyby kobieta, pozornie niezaangażowana uczuciowo i nie żywiąca wobec niego żadnych złych zamiarów, postawiła przed nim:

– bażanta,

pieczonego w cienkich płatkach boczku.

– pół litra bez barwy, za to ze smakiem i zapachem, oraz kiełbaskę i ogóreczki.

– gotowe śniadanko,

złożone z bułeczek, jajeczek, szyneczki, kawki, serka i jabłek w cieście.

– pierogów własnej roboty

(pod warunkiem, że umie gotować).

– byle czego, ale na białym obrusiku, talerzyczkach i w kryształowych kieliszkach, z dodatkiem świec i kwiatów.

(Te ostatnie nie do jedzenia).

– befsztyka z cebulką, idealnie wysmażonego.

– michy makaronu ze skwarkami i serem.

– tortu ponczowego z bitą śmietaną.

– ogólnie biorąc, doskonałego żarcia, podbudowanego doskonałym alkoholem, i nie na gazecie.