Выбрать главу

Na widowni rozległ się szmer niedowierzania, a Young nie mógł uwierzyć własnym uszom.

— Zarzut piąty, głoszący że pańskie postępowanie należy uznać za dezercję w obliczu wroga zgodnie z artykułami 14, 15 i 19 prawa wojennego… sąd ten także nie jest w stanie tego orzec, bowiem stosunek głosów wyniósł trzy za skazaniem, trzy za uniewinnieniem.

Pomruk na widowni zmienił się z niedowierzającego w oburzony. A Young ujrzał promyk nadziei: brak wyroku w kwestiach, które naprawdę się liczyły, bo tylko za nie mógł trafić przed pluton egzekucyjny!

— Niemożliwość wydania orzeczenia nie oznacza uniewinnienia — dodał White Haven tonem wypranym z jakichkolwiek uczuć — ponieważ jednak w Gwiezdnym Królestwie Manticore obowiązuje zasada domniemania niewinności do momentu skazania, sąd tym razem nie miał innego wyboru, jak odrzucić zarzut czwarty i piąty.

Honor sparaliżowały uczucia dokładnie przeciwne niż te, które dały Youngowi nadzieję. Skurwielowi znowu się udało! Trzy pierwsze zarzuty nie wystarczały nawet, by wyrzucić go ze służby przy takich koneksjach rodzinnych! Połowa pensji, nagana pisemna, niemożność aktywnej służby, ale to wszystko było nieważne. Wszarz ponownie wyłgał się w tych kwestiach, które były naprawdę ważne, bo Admiralicja nie wznowi procesu w tak niepewnej politycznie sytuacji. Jego nagłe odprężenie świadczyło o tym, że także to zrozumiał, i na ten widok mało nie targnęły nią torsje. White Haven nadal coś mówił, ale były to jedynie nic nie znaczące dźwięki; dopiero gdy poczuła gwałtowny uścisk dłoni Paula, stały się zrozumiałe i istotne.

— …obowiązkiem tego sądu jest wyznaczenie kary za przestępstwa, których winnym został pan uznany. Zdaniem dwóch trzecich składu sędziowskiego pańskie zachowanie w czasie bitwy o Hancock jest dowodem karygodnego lekceważenia obowiązków i braku cech charakteru niezbędnych u oficera Królewskiej Marynarki. Dlatego stosunkiem głosów cztery do dwóch sąd ten postanawia, co następuje: oskarżony, kapitan lord Pavel Young, ma zostać zdegradowany i pozbawiony wszystkich praw, przywilejów i prerogatyw przysługujących oficerom Royal Manticoran Navy oraz usunięty ze służby jako niegodny tego, by kiedykolwiek nosić mundur jakiejkolwiek królewskiej formacji wojskowej. Wyrok zostanie wykonany publicznie w ciągu trzech dni od chwili jego ogłoszenia. Rozprawa zostaje zakończona.

Rozległy się kolejne dźwięki dzwonka, dla Honor brzmiące niczym słodka, oczyszczająca muzyka, dla Younga jak trąby potępienia. To było gorsze od egzekucji: wyrzucili go i zdegradowali, jakby był niegodny nawet pogardy. Jakby nie zasługiwał nawet na rozstrzelanie! Będzie żył, fakt, ale najpierw czeka go cały upokarzający ceremoniał, a potem życie w hańbie i pogardzie. Niewielu będzie śmiało mu ją okazać z uwagi na wpływy i możliwości jego rodziny, ale uważać tak będą wszyscy.

Było to tym straszniejsze, że ten horror nastąpił tuż po chwilowej uldze i przekonaniu, że znów udało mu się wywinąć. A idealna cisza panująca na sali sądowej podkreślała jedynie satysfakcję obecnych. Skurczył się wewnętrznie, czekając na ten pierwszy pełen aprobaty pomruk, i podskoczył, słysząc za plecami przeraźliwe wycie elektronicznego alarmu.

Przez moment nie był w stanie go umiejscowić i rozpoznać, a w następnej sekundzie okręcił się na pięcie, gdy zrozumiał co to za dźwięk. Był to alarm modułu medycznego fotela ojca, który leżał bezwładnie niczym nadmuchana lalka. Alarm wył potępieńczo, grając Youngowi na nerwach, ale mógł jedynie wybałuszyć oczy, bowiem nie potrafił ruszyć się z miejsca.

ROZDZIAŁ X

— Dobry Boże! — W głosie Tankersleya słychać było niedowierzanie i rozbawienie równocześnie.

Honor odwróciła głowę, by przekonać się, co też je spowodowało, ale okazało się to wcale niełatwe, gdyż projektanci Królewskiej Marynarki zadali sobie sporo trudu, by zapewnić jak największe wygody kapitanom krążowników liniowych, i jej sypialnia na pokładzie HMS Nike była przestronniejsza niż cała kwatera Paula na Hephaestusie. Co oznaczało także znacznie większe łóżko, a tam akurat oboje przebywali, jeszcze nieco zmęczeni po niedawnych przyjemnościach. Nie one zresztą były powodem wypowiedzi Paula, gdyż zajęty był teraz oglądaniem najnowszych wiadomości z Landing. Śledził je zresztą z podejrzanym zainteresowaniem graniczącym wręcz z podziwem.

— Nie wierzę! — oświadczył. — Popatrz na to!

— Wolę nie — stwierdziła, przytulając prawy policzek do jego ramienia. — Cieszy mnie, że ganiają dla odmiany za czymś innym, ale losy Younga aż tak mnie nie obchodzą. Najważniejsze, że wreszcie się od niego uwolnię, i to jest jedyna rzecz, która tak naprawdę mnie interesuje w związku z jego parszywą osobą.

— Strasznie zawężony punkt widzenia — ocenił złośliwie. — Jakby nie było, to w pewnym sensie historyczne wydarzenie. Jak ci się wydaje, ilu ludzi w dziejach dowiedziało się w ciągu jakiejś minuty czy dwóch, że zostali zdegradowani i wyrzuceni z wojska oraz że właśnie stali się parami Królestwa, dziedzicząc tytuł po tatusiu?

Skrzywiła się, otworzyła oczy i spojrzała na ekran stojącego na jej nocnym stoliku monitora pokazujący właśnie demonstrację przed parlamentem. Ekran był płaski, nie holograficzny, brakowało więc wielu detali i ostrości obrazu, ale bez trudu rozpoznała siedzących w studio, gdy obraz się zmienił. W studio programu publicystycznego „W ogniu” obecni byli Minerva Prince i Patrick DuCain, czyli dziennikarze prowadzący, oraz zaproszeni goście — sir Edward Janacek i lord Hayden O’Higgins, także emerytowany Pierwszy Lord Admiralicji. Ponieważ goście reprezentowali skrajnie odmienne stanowiska, ich dobór odzwierciedlał podział polityczny, podobnie zresztą jak wystrój studia — hologramy jej i Younga spoglądające na siebie bykiem. Nawet nie słysząc słów, wiedziała, co jest tematem rozmowy, ale Tankersley podkręcił głos i rozległo się wyraźnie pytanie DuCaina:

— …stopnia zmieni to według pana, sir Edwardzie, układ sił w Izbie Lordów?

— Trudno powiedzieć, Pat, bo wątpię, by podobna sytuacja miała kiedykolwiek miejsce. Lord Young… przepraszam, earl North Hollow, musi zostać przyjęty do Izby Lordów. Wyrok sądu wojennego będzie dla niego jako polityka naturalnie sprawą wstydliwą, ale jest parem i prawo w tej kwestii jest zupełnie jednoznaczne. A to oznacza, że rozkład głosów między partiami raczej się nie zmieni. Szczerze mówiąc, jeżeli weźmie się pod uwagę stronniczy wynik głosowania, wątpię…

— Stronniczy?! — przerwał mu lord O’Higgins. — Nie gadaj bzdur, Ed! To nie był jednopartyjny sąd, a wyrok zapadł stosunkiem dwóch trzecich głosów!

— I co z tego? — prychnął Janacek. — Głosowaniu przewodniczył oficer będący bratem wicepremiera i jednym z najsilniejszych popleczników Harrington, więc wynik miał na celu publiczne zawstydzenie opozycji. W trakcie bitwy o Hancock doszło do wielu nieprawidłowości i nie tylko lord Young jest temu winien… to jest North Hollow. Część z nas jest przekonana, że przede wszystkim osądzono niewłaściwego kapitana, i jeżeli uważasz, że opozycja gładko przełknie taką obelgę, jesteś w błędzie. Rząd księcia Cromarty’ego może sobie rozgrywać partyjne gierki podczas kryzysu, ale bądź pewien, że opozycja go z tego rozliczy!

— Czy pan sugeruje, że dobór sędziów nie był całkowicie uczciwy, sir Edwardzie? — spytała Minerva.

Janacek już miał odpowiedzieć, ale zmarszczył brwi i zamknął usta.

— Brednie! — prychnął O’Higgins. — Może sobie opowiadać dowolne głupoty na różne tematy, ale doskonale wie to samo co ja, czyli to, że żaden człowiek nie ma możliwości wpłynąć na wybór oficerów wchodzących w skład sądu wojennego. Wybiera ich losowo komputer, a procedura została pomyślana tak, by ingerencja ludzka była fizycznie niemożliwa. Obrona ma także możliwość sprawdzenia elektronicznego zapisu całej operacji i gdyby cokolwiek wydało się podejrzane Youngowi czy jego obrońcy, na pewno by nie milczeli. A nikt nie zgłosił żadnych zastrzeżeń ani przed procesem, ani w jego trakcie.