Ostatnimi czasy Joanna Chmielewska pisała ciut słabiej, jednak ta książka wydaje się jej powrotem do najlepszej formy! Jestem zdecydowanie zadowolony z lektury. Chwyciłem ją około 19 i skończyłem przed chwilką, mając po drodze tylko...
Mimo upływu trzech tygodni, nie zapomniałam o holenderskiej aferze, bo ciągle mi o niej ktoś przypominał. Martusia nerwowo dopytywała się przez telefon, czy coś wiem o Ewie Thompkins i czy ona na pewno do niej nie przyjedzie. Nie wynikało z...
Historia starych domostw, starej, wrednej ciotki i pięknego Kopciuszka. Oczywiście Kopciuszek spotyka pięknego księcia i staje się bogatą księżniczką, w czym niebagatelny udział mają minione pokolenia. " Zajrzałam za zamknięte drzwi,...
Elunia zdołała przełknąć odrobinę ożywczego napoju, ostrożnie odstawiła kieliszek, po czym chwyciła go ponownie i chlupnęła sobie więcej. Bieżan ze zrozumieniem kiwnął głową i ciągnął dalej: – Tak to ogólnie wygląda. A przy...
''Co najmniej przez kilka miesięcy szukałam trupa. Nie rozkopywałam grobów i ugorów, nie zwiedzałam kostnic, starych piwnic ani śmietników, nie gmerałam w gliniankach. Szukałam we własnym umyśle i w ludzkich plotkach, także w mediach,...
Książka "Zwyczajne życie" napisana lekko i z humorem, który tak bardzo cechuje Chmielewską, że można ją czytać w ramach relaksu. Jak zwykle główni bohaterowie przeżywają niesamowite historie, muszą rozwiązywać zawikłane tajemnice i...
Powieść niekwestionowanej pierwszej damy polskiego kryminału. Kolejna zagadka do rozwikłania. Fragment: – - Ostrowski z tej strony, pani Joanno, z zamordowaniem Wejchenmanna nie ma pani chyba nic wspólnego…? Może zbyt szczerze się pani...
Nie jest to kryminał – zapewnia autorka, choć "trupy się poniewierają tam, oczywiście, i jakaś część kryminalna musi być, bez tego by się nie obeszło", ale zasadniczo jest to "powieść historyczna, która dzieje się w czasach...
Kolejna, najnowsza, powieść jednej z najpoczytniejszych polskich pisarek. Fragment powieści: "- Samo gadanie na zbrodnię by nie wystarczyło – stwierdziłam po namyśle. Ona przecież wychodziła z domu, nie? Mógł się zakradać etapami i...
Wszystko zaczęło się od tego, że rozleciał mi się samochód. Wracałam z Gdańska do Warszawy i za Pasłękiem wjechałam sobie do lasu, żeby nazbierać kwiatków. Ściśle biorąc, nie były to kwiatki, tylko jakieś badyle, zaczynające z...